11,5 - Część dalsza poprzedniego rozdziału

3.5K 163 40
                                    

Nie lubiłam za bardzo tego typu spotkań. Może dlatego że wolałam siedzieć w domu i oglądać dramy , ale tym razem chodziło mi o co innego. Dawid jest homoseksualistą. Lubiłam go takim jakim jest i nie przeszkadzało mi to , ale pewnie znowu czeka mnie kolejne poznanie jego dziewczyny, ekhm ! Chłopaka. Za każdym razem gdy się z kimś zaczął spotykać , chciał żebym poznała tę osobę. Trochę irytujące zajęcie , ale ... W każdym bądź razie poszłam żeby nie sprawić mu przykrości.

-Hej , dzięki że przyszłaś . - przywitał mnie Dawid gdy tylko podeszłam do zebranej już grupki osób.

-Cóż , nie dałeś mi wyboru. - uśmiechnęłam się szyderczo.

-Ta...


       -Ognisko jeszcze nie rozpalone ? Zapytałam gdy dotarliśmy na miejsce , gdzie zebrało się już kilka osób.

-Czekaliśmy na ciebie. - odparł zakłopotany Dawid.

-Spoko. Daj mi ... zapałki , jakąś gazetę , chyba że masz podpałkę i jakbyś mógł , troszeczkę czasu. - pewnie zastanawiacie się czemu to powiedziałam , ale za każdym razem , gdy się spotykaliśmy we dwójkę , to ja zawsze rozpalałam ognisko , a Dawid tylko czekał na gotowe ( a właściwie szukał drewna , gdzie ostatnim razem go schowaliśmy )

-Ej , ej , ej , bez przesady . Najpierw część oficjalna. - powiedział dumnie.

-Że co ?

-Pamiętasz Kubę ? - w tej samej chwili gdy padło imię chłopaka , zza pleców Dawida wyłonił się jego właściciel.

-Pobieramy się. - dokończył za niego Jakub.

-Co ? Że jak ? Ale wiecie że w Polsce jest to niedozwolone ? - zasypałam ich pytaniami.

- Tak , dlatego wyprowadzamy się do Berlina. - oznajmił Dawid.

-A co z maturą ? - do rozmowy dołączyła się nieznajoma mi dziewczyna.

-Napiszemy tam , mamy to szczęście , że możemy napisać po polsku. - odpowiedział Kuba.

- No ale nie ważne , w każdym bądź razie , zapraszamy cię. - po powrocie do uroczystego tonu odparł Dawid.

- Spoko , ale kiedy ? 

- Piętnastego sierpnia , resztę dowiesz się na zaproszeniu.

- Okej. - i tu w mojej głowie pojawił się problem , jadę do Korei i tak naprawdę nie wiem kiedy stamtąd wrócę. - Postaram się być.

-Dobra , chodźmy do reszty. 

    Ognisko było już rozpalone , a każdy siedział na kocach dookoła niego z piwem w ręku. Ja też wzięłam jedną puszkę. Wszyscy rozmawiali i świetnie się bawili. Ja też. wzięłam kolejną puszkę piwa , i kolejną. Po jakimś czasie przyszedł Kuba , oferując coś mocniejszego. I znowu. Wzięłam jeden kieliszek , drugi , a później przestałam liczyć.

- Sorka Dawid , ale nie będę na twoim ślubie. - odparłam kompletnie pijana i nieświadoma swoich słów. - Jadę do Korei i nikt mnie przed tym nie powstrzyma. Nawet jakiś twój gejowski ślub.

- Spadaj , nawet nie chciałem żebyś była tam , zaprosiłem cię tylko dlatego że kiedyś się przyjaźniliśmy. - w jeszcze gorszym stanie odpowiedział Dawid.

- Spoko, To ja już spadam. I nie oczekuj że się zjawię !

Nie poszłam do domu , nawet nie odeszłam sto metrów od ogniska. Przysiadłam się do czyjegoś koca i wyjęłam telefon.

SUNNY

Annyeong chińczyki 

SUNNY 

Jesteście tam ? 

Official Bangtan 

SunHe , coś się stało ? Dlaczego nasz obrażasz ? 

SUNNY 

Nic się nie stało , po prostu mówię prawdę 

Official Bangtan

Jesteś pijana ?

SUNNY 

Może troszeczkę , ale to nie zmienia faktu że wcale nie umiecie śpiewać ! Jesteście sławni tylko dzięki ładnym mordom i znajomościom 

Official Bangtan

SunHe , najpierw wytrzeźwiej , a później przemyśl to co właśnie zrobiłaś. Nie pisz więcej , cześć 

SUNNY 

Ej zaczekajcie 

SUNNY 

Oj weźcie , ale z Was buraki 

SUNNY 

Nie zostawiajcie mnie samej 

  Wracałam do domu zataczając koła. Po cichutku otworzyłam drzwi do mieszkania i myślałam że uda mi się niepostrzeżenie pójść do swojego pokoju. Niestety , nie udało się . W salonie na kanapie leżała moja mama i oglądała telewizor.

- Gdzie ty się podziewałaś dziewczyno , mogłaś chociaż SMS-a napisać że późno wrócisz , wiesz jak się martwiłam.

- Dobrze mamo , ale pytania zostawmy na jutro , dobra ? 

- Czy ty piłaś alkohol ? 

- Mamo  proszę ... - odparłam znużona.

W końcu doszłam do swojego pokoju i nie zwracając uwagi na to , że wciąż jestem ubrana w ubrania które śmierdziały alkoholem i że miałam na sobie makijaż , położyłam się na łóżku i zasnęłam.


-----------------------------------------------------------------------

Jest !!! Dzisiaj trochę później pojawił się rozdział , za co bardzo przepraszam , ale nie było mnie w domu , w jak już wróciłam zaczęłam oglądać dramę. Jeszcze raz przepraszam ! 

Cal

A zaczęło się od Snapchata { BTS }     [ PORZUCONE ]Where stories live. Discover now