2. To już dziś

1.3K 119 20
                                    

Lauren POV

Wakacje minęły zaskakująco dobrze, poznawałam okolice mojego osiedla, jeździliśmy z rodzicami w weekendy na plaże, i po prostu spędzaliśmy czas razem.

Ale to już dziś, pierwszy dzień szkoły, boje się jak cholera. Pomimo, że moja znajomość języka angielskiego, jest bardzo dobra, stresuje się dzisiejszym dniem, nie wiem jak to będzie. Poznawanie nowych ludzi i dostosowanie się do nowych twarzy mnie przeraża, ale w głębi duszy wiem, że sobie poradzę.

Taylor i Chris będą w tej samej szkole to jeden plus. Wstałam dziś o 6:00, żeby przygotować się.

Po szybkim prysznicu, wzięłam się za lekki makijaż zazwyczaj nie nakładam go tony jak inne dziewczyny, co mi się totalnie nie podoba, wole naturalnie.

Wchodzę do kuchni, żeby zdobić sobie kawę i jakieś śniadanie.

I tak mi minęły ostatnie minuty tego ranka w domu. Siedzimy w samochodzie, wszyscy są cicho, chyba Tay i Chris również się denerwują.

- Co wy tak cicho siedzicie? - zapytała mama, popatrzyłam się na nią ze zdziwieniem i odwróciłam wzrok na drogę przed nami.

- Hmmm... może dlatego, że każdy się stresuje? - odpowiedziała Tay z poirytowaniem w głosie.

- Wiem, rozumiem was dzieciaki, ale dacie sobie radę, wiecie o tym? Znajdziecie nowych przyjaciół. Jak będziecie mieć jakieś problemy to powiedzcie mi i tacie, pomożemy wam. - odpowiedziała z troska nasza rodzicielka, przytakujemy głowami nic nie mówiąc.

Po kilku minutach pożegnaliśmy się z mama, która nam życzyła powodzenia w pierwszym dniu, dodając, że przyjedzie po lekcjach.

- Dobra, teraz musimy iść do dyrektora. - mówi Chris.

Szybkim krokiem wchodzimy na teren szkoły, widząc dziwne spojrzenia spoglądające na nas i słysząc szepty między sobą. Jakiś chłopak zagwizdał na mój widok, wystawiłam mu środkowego palca i weszliśmy do budynku. Znaleźliśmy odpowiedni pokój. Zapukałam i szybko dostałam odpowiedz.

- Proszę wejść. - powiedział dyrektor.

- Dzień dobry, jesteśmy ci nowi z Polski. - uśmiechnęłam się.

- Ooo, dzień dobry to wy, siadajcie i przedstawcie się.

- Jestem Lauren Jauregui a to moje rodzeństwo. - odwróciłam głowę na Tay i Chris'a.

- Dzień dobry, jestem Chris. - odezwał się pierwszy.

- A ja Taylor. - dodała.

Porozmawialiśmy jeszcze dłuższą chwile, o sobie, o zainteresowaniach i hobby.

- Dobrze chodźcie zaprowadzę was do waszych klas.

Wyszliśmy z pokoju i szliśmy za dyrektorem w ciszy. Odprowadził on najpierw Chris'a i Taylor, a na końcu mnie.

- Dobrze Lauren tutaj jest twoja klasa. - powiedział wyrywając mnie z myśli, zapukał i przepuścił mnie w progu. Wszyscy wstali na nogi po zobaczeniu dyrektora.

- Usiadzcie, chciałbym wam przedstawić wasza nowa koleżankę, bądźcie wyrozumiali jest z Polski. - powiedział do uczniów i uśmiechnął się do mnie, odwzajemniam uśmiech i wyszedł z sali. Popatrzyłam pytająco na nauczyciela.

- Witam Lauren, możesz nam się przedstawić, opowiedz coś w skrócie o sobie? - uśmiechnął się i spojrzał na klasę.

- No więc tak, nazywam się Lauren Jauregui, jestem z polski jak już wiecie, i chciałabym coś powiedzieć do chłopców, proszę was, nie starajcie się nawet do mnie zagadać, bo wole dziewczyny, dziękuje.-posłałam im głupi uśmiech i popatrzyłam się na kilka twarzy, niektóre były w szoku i kilka zaczerwienionych dziewczynami.

Zauważyłam czarnoskórą dziewczynę siedząca w ostatniej ławce od ściany, wydaje się miła pomyślałam.

- Mogę już usiąść? - spytałam nauczyciela.

- Tak, usiądź w ostatniej ławce z Normani. - odpowiedział, a dziewczyna popatrzyła na niego zdziwiona. Przeszłam na koniec klasy, odsunęłam krzesło i przysiadam się koło niej, patrząc na nią.

- Cześć Normani. - posłałam jej lekki uśmiech.

- Ugh... hej Lauren. - odpowiedziała trochę speszona.

-Hm...Może się poznany? Oprowadzisz mnie po szkole, na przerwie?

-Jasne, jeśli chcesz.- uśmiechnęła się z radością w oczach.

I tak minęła cała lekcja, Normani zdarzyła oprowadzić mnie po całej szkole i tak minął mi cały dzień pełny dziwnych spojrzeń, uznałam, że to normalne i nie zwracałam na to większej uwagi.

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Jak się podobał drugi rozdział ? Pisać opinie.
rucin x

Forever || Camren [ZAWIESZONE]Donde viven las historias. Descúbrelo ahora