*Emilly pov*
- CO?! Jak on ci się mógł śnić?! - zapytała mnie Rossie.
- Nie wiem no, sama się zdziwiłam.
- Powiedziałaś mu o tym?
- Oszalałaś? I co ja mam mu powiedzieć: "Hej Mike, śniłam o tobie jak się całowaliśmy i prawie pieprzyli gdyby moja mama nam nie przeszkodziła"? - zapytałam z sarkazmem.
- No na przykład. - odpowiedziała z szyderczym uśmieszkiem na twarzy.
- Jesteś chora.
- I tak mnie kochasz. - puściła mi oczko, a ja uderzyłam ją lekko w ramię.
- A tak serio. Co mam zrobić? - zapytałam z twarzą w rękach.
- Narazie to... O kurde mam pomysł! - krzyknęła strasząc mnie tym. - Sprawisz, że Mike będzie zazdrosny.
- Zazdrosny? - zapytałam zdezorientowana.
- Mój kuzyn przyjeżdża do mnie na kilka tygodni, mogę się go zapytać czy nam pomoże. Na początku będzie z tobą kręcił, a po kilku dniach... Boom, jest twoim "chłopakiem".
- No w sumie to nie jest taki zły pomysł, ale jest jedno ale. Co jeśli to nie zadziała? Jeśli to nie sprawi, że będzie zazdrosny? - zapytałam zmartwiona.
- Na pewno będzie. - uśmiechnęła się.
- Czy ja wiem?
- Czy ja wiem co? - spytała Cassie przynosząc nam nasze kawy z Starbucks'a.
- Em śnił się Mike. - odpowiedziała za mnie Rossie.
- No i co w tym złego? - spytała ją, gdy usiadła na swoim miejscu obok mnie.
- Całowaliśmy się. Na blacie. On był bez koszulki. Prawie się pieprzyliśmy, ale "weszla" moja mama i do niczego nie doszło.
- O mój Boże! - krzyknęła z uśmiechem na twarzy.
- Tak wiem. To chore. - powiedziałam.
- To nie jest chore. Po prostu ci się podoba. - oznajmiła Cass.
- Mam plan, żeby sprawdzić czy Mike'owi podoba się Em. - zaczęła Rossie po czym opowiedziała jej cały plan.
- Dobry pomysł, ale kiedy przejeżdża twój kuzyn? - zapytała dziewczyna.
- Dzisiaj wieczorem. Myślałam, żeby już dzisiaj wcielić nasz plan w życie, oczywiście po tym jak już mu wszystko powiem. - uśmiechnęła się Rossie kończąc swoją kawę. - Będę spadać. Umówiłam się z Louis'em. - zachichotała. - Trzymajcie kciuki.
- Będziemy. - odpowiedziałyśmy razem.
Wydaje mi się, że to się zle skończy.
***
Hej co wy na to zeby zrobic mini maraton? Jak co to pisac w komentarzach a ja bede juz myslec nad nastepnymi rozdzialami ;)
CZYTASZ
Friends?
RomanceJestem Emilly, mam około metr siedemdziesiąt wzrostu, brązowe włosy oraz oczy. Przeprowadzam sie z Miami do Nowego Yorku. Nowa szkoła, nowa przyjaźń, nowa miłość? Zapraszam do czytania ;) #66 w romans - 03.12.16 #35 w romans - 15.12.16 #19 w romans...