40.Co wiesz?

505 37 19
                                    

-Halo??-zapytałam zapłakana
-Adam jest z tobą tylko przez zakład...pa-powiedział i się rozłączył.Nie znałam tego głosu.Ale...to prawda?! A jeśli tak?
Spojrzałam w stronę łóżka na którym brunet słodko spał...a jeśli to prawda? W sumie Adam nic Marcie nie powiedział...i napewno nie chciałby być z kimś takim jak ja...
Nie wytrzymałam i rozpłakałam sie.Pobiegłam do łazienki nawet nie zamykając drzwi.Wyjęłam koszyk z lekami i szukałam tych tabletek które dadzą mi spokój na zawsze.
-Jest!-krzyknęłam po cichu
Wysypałam prawie całą zawartość na rękę.Już chciałam wsypać je do buzi gdy ktoś mi przeszkodził.
-Co ty robisz?-krzyknął wściekły i wysypał tabletki z mojej ręki do ubikacji.
-To samo pytanie zadaje!!!!
-Ale dlaczego? kochanie?...
-Już wszytko wiem!!-krzyknęłam gdy Adam mnie przytulił.Chciałam sie wyrwać lecz nie mogłam.
-Co wiesz?-szepnął mi do ucha
-Wiem że mnie nie kochasz! Wiem że to wszytko to jebany zakład!!-krzyknęłam i odepchnęłam go od siebie.Chcialam wyjsć lecz Adam zamknął drzwi na klucz.Schowal go do...nie chcecie wiedzieć (xD)
-Dlaczego tak myślisz?
-zadzwonił ktoś i mi powiedział!
-Jaki to numer?
-Sam sobie zobacz!
-Julcia...ciii nie płacz już.Kocham cię,pamiętaj o tym.Nie jestem z tobą dla zakładu...
-To dlaczego Marcie nic nie powiedziałeś?
-Bo byłem zajęty tobą? Bo chcę z tobą najwiecej czasu spędzać?
-Napewno?
-Tak uwierz mi prosze-powiedział i mnie przytulił-a teraz wyjmij klucz
-Pojebało cie?-zapytałam i prawie sie zaśmiałam.
-Dobra sam wyjmę
Odwróciłam sie bo nie chciałam na to patrzeć.

Cześć!
Podoba sie rozdział? Wszytko się wyjaśniło czy Adam może kłamał? Kto mógłby zadzwonić do Juli?
Do zobaczenia!

Chat youtuberzyWhere stories live. Discover now