Siedziałam na kanapie i nie wiedziałam co zrobić.Postanowiłam pójść do swojej sypialni.Gdy weszłam moje poliki zrobiły sie gorące i czerwone jak buraki.Natychmiast wybiegłam z pokoju i powróciłam do salonu.W moim pokoju przebierał sie Adam i weszłam w momencie gdy był nagi...i nie miał na sobie bokserek...jaka ja głupia przecież mówił o tym!!
*oczami Adama*
Właśnie się przebierałam w ciuchy które kiedyś tu zostawiłem.Gdy ściągnąłem bokserki żeby ubrać nowe (xD) do pokoju weszła Julka.Zatrzymala sie i czerwona uciekła.Zaśmialem się pod nosem lecz przestałem i dalej się ubierałem.Nie czułem się nieswojo...przecież miała dziecko ze mną...
Weszłem do salonu gdzie siedziała Julka.Nadal miała rumieńce.
-Adam...przepraszam że tak wtargnęłam do pokoju...wiem że powinnam zapukać ale...zapomniałam to nie tak że cie nie słuchałam po prostu-zaczęłam sie tłumaczyć co mnie rozbawiło
-Jula...ok spoko...nic sie nie stało-powiedziałem siadając obok dziewczyny
-Nic sie nie stało?' Weszłam do pokoju gdy ty byłeś prawie nagi!! I nic sie nie stało! Zobaczyłam...
-Słucham...mów dalej
-Nic już nic
-Ale dokończ zdanie
-No...zobaczyłam twoje wiesz...
-Nie wiem-lubię sie z nią droczyć
-Adam!
-To jest Kamil...zapamiętaj!
-Czekaj...ty nazywasz swojego wiesz?
-Nie...tylko żartowałem! Taki głupi to nie jestem!
*oczami Juli*
Ok...ta rozmowa była dziwna.
Elo!
Nowy rozdział! Taki trochę zjebany...wiem :P
Ale Oficialnie moge ogłosić że
Są wakacje!!!!!!!!!!!!!!!!!
I maratony będą
I rozdziały!
I zabawa! ;) Życzę wam udanych bezpiecznych wakacji ;)
Do zobaczenia!
