29."Kocie ruchy"

516 51 16
                                    

Wzięłam żyletkę i poszłam do łazienki.Usiadlam pod drzwiami które wcześniej zamknęłam.Zrobilam jedną kreskę...potem drugą i trzecia.Dziś był ten dzień...dzień mojej śmierci.Podłoga była cała we krwi.Chwile póżniej usłyszałam huk w salonie.
-Jula!!! Wpuść mnie!!-krzyknął podajrze Marcin.Tylko co on tu robił??
-Wypierdalaj!!-krzyknęłam i dalej płakałam.Nie przestałam jednak dalej robic kresek z których dalej strumykami lała sie krew.
-Adam to dupek a ta suka nie ma prawa tak mowić!!! Prosze wpuść mnie...
-Nie! Daj mi umrzeć...prosze!
-Nie! Odsuń sie od drzwi!!!!!
-Czemu?-powiedziałam i przeniosłam sie obok wanny.Po chwili drzwi upadły na zakrwawioną podłogę obok mnie a w miejscu gdzie powinny stać drzwi stał Marcin.
-Jeżu Julka...!!!-krzyknął zmartwionym ale i zezłoszczonym głosem i podbiegł do mnie.Urwal kawałek swojej koszuli i zawiązał nim moją rękę
-Dlaczego??
-Bo nie chce żebyś umierała...
-Nie...dlaczego on ją kocha...dlaczego ona tak powiedziała...dlaczego ona kurwa miała racje?!-krzyknęłam zapłakana...teraz chciałoby sie umrzeć...na serio.
-Julcia...nie wiem...nie wiem jak to będzie ziom!-zaczął śpiewać i wywijać "kocie" ruchy przez co zaśmiałam sie
-Przepraszam...
-Spokojnie...do szpitala czy nie??
-Tylko 2 głębokie rany i 6 innych...nie trzeba tylko musze przemyć to
-Doświadczona jesteś...
-Wiem.Jak ktoś kto tnie sie przez 4 lata bez przerwy to wiesz...zna sie na tym!-zaśmiałam sie.Łzy powolni znikały.Marcin umie rozweselić człowieka.Wlasnie przemywam rany gdy Marcin próbuje naprawić drzwi.

Elo!! Przeżyła!!! Wiedziałam xDDD podoba sie wam rozdział??
Przypominam że za dwa dni będzie już trzecia część "sąsiadów"!!! Zapraszam!
Koniec reklamy xDD to...
Do zobaczenia!!😘

Chat youtuberzyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz