*oczami Juli*
Wlasnie zostałam zgwałcona...i pocałowałam Adama nago...ok teraz moge stwierdzić że jestem nienormalna...
Gdy już skończyliśmy sie całować Poprostu każdy patrzył na swoje nogi...
-Emm Adam?
-Hmm?
-Co jest między nami...teraz??
-Nie wiem...a co chcesz?
-Kocham cie
-Zostaniesz moją dziewczyną?
-Jasne!-rzuciłam mu się na szyje jak w tych wszystkich filmach...
*2 godziny pozniej*
Wlasnie wróciliśmy z policji...Mój były jest w więzieniu na 5 lat.Jestem z siebie jakby dumna.Adam chce żebym poszła na wizytę z psychologiem bo w końcu zostałam zgwałcona.Lecz ja nie chce! Nie chce! Nie chce! Nie chce i nie pójdę! (Ode mnie: WTF XDDDD)
*oczami Adama*
Nie wierze że jestem razem z Julą.Wróciliśmy wlasnie do domu.
Musze dziś wracać...chyba że do jutra zostanę...nie wiem
-Mam do jutra zostać?
-Musisz...Adamie ty musisz-odpowiedziała całkiem poważnie lecz potem wybuchła śmiechem
-Dobrze Julio-odpowiedział lecz dobrze wie że nienawidze gdy tak do mnie ktoś mówi
-Nie Julio!!!
-Nie Adamie!
-My pojebani jesteśmy!
-Wiem!
*oczami Juli*
Teraz tak sie zastanawiam czy ten związek przetrwa...on mieszka w Elblągu ja w Poznaniu...to jest 4 godziny.Będziemy pisać ale widywać tylko czasami...a jesli on mnie zdradzi? Albo przestanie kochać? Ten związek ma sens? A co jeśli on mnie nie kocha? A jesli ja go nie kocham?? Nie wiem...przecież tak za nim szalałam...a teraz myśle że go nie kocham...dlaczego? A może ja poprostu nie umiem kochać? Nie wiem co o tym myśleć...
Elo!
Jak tam? Co robicie? Ja osobiście leżę w łóżku i pisze rozdziały bo dziś mam wolneeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!! Jeszcze jutro zakonczenie...i? I WAKACJEEEEE!!!
XD Eee podoba sie wam rozdział? Troszkę krotki ale tak wyszło..next jutro!
Do zobaczenia!
