XII

641 49 3
                                    

Po wyjściu z biura ojca, nagle zrobiło się bardzo ciemnio, jak nigdy. Szłam powoli na parking, po drodze szukałam kluczyków od samochodu. Po chwili już miałam je w swojej dłoni. Nigdy nie mogę znaleźć tych kluczy, przyczepiłam sobie nawet dużą puchatą kulkę, żeby szybciej ją znaleźć, niestety pomagało to może przez trzy dni. Wsiadłam do auta od razu rzucając torbę na miejsce pasażera i przekręcam kluczyk w stacyjce. Po chwili auto zaczyna działać, więc ruszam z miejsca i włączam radio. Co to za podróż bez muzyki ? nie ważne czy do sklepu czy do innego miasta, jazda bez muzyki jest nudna. Jadę patrząc przed siebie, myślami odlatuje zupełnie gdzie indziej. W ostatniej chwili zauważyłam, że światła zmieniły kolor więc gwałtownie zahamowałam, i tak oto wszystko co było w mojej torbie jest porozrzucane po samochodzie. Wiedząc, że trochę postoję postanawiam pozbierać rzeczy, odpinam pas bezpieczeństwa żeby było mi łatwiej się schylać po rzeczy. Podniosłam ostatnią rzecz i usłyszałam dźwięk, dość znany o tej porze. Ktoś się ściga. Szybko się wyprostowałam słysząc trąbienie za mną, więc ruszyłam, zapominając zapiąć pasów. Byłam już blisko domu więc nie martwiłam się tak o to. Po swojej lewej zauważyłam bardzo jasne światło pędzące wprost na mnie, momentalnie wcisnęłam pedał gazu, nie chcąc wypadku. Uspokoiłam się, lecz nie do końca, mój samochód zaczął dachować. Byłam pewna że wpadłam w jakąś dziurę czy coś. Wysiadłam z samochodu, kiedy przestał się przemieszczać. Musiałam wyjść przez szybę, bo nie mogłam drzwi otworzyć. Boli mnie głowa, kilka razy mocno uderzyłam o dach. Jestem cała we krwi. Usiadłam z przerażenia na trawie opierając się o drzwi samochodu, który był obrócony do góry nogami. Wzięłam kilka głębokich wdechów, nie miałam siły wołać o pomoc czy wstać. Powoli i z wielkim bólem przeniosłam się na kolana. Położyłam głowę na trawie dziękując bogu, że nie leżę w tym aucie martwa. Podniosłam głowę i skierowałam ją w prawą stronę. Opadłam z sił nie dowierzając w to co widzę. Przez przednią szybę przebiło się ciało. Moje ciało. To ja tam jestem. 

- Emily - usłyszałam stłumiony głos, zaczęłam się rozglądać zanosząc się płaczem. Wciąż patrzyłam na swoje bezwładne ciało. Martwe.... 

Otworzyłam oczy i zaczęłam krzyczeć i płakać, poczułam ramiona oplatające mnie. 

- Ćśś kochanie, to tylko zły sen - To tata, a to był tylko koszmar. 



W mediach dałam wam link do teledysku ( który robiłam aaa ) polskich janoskianator (piosenka James Yammouni - Honest) nie powiem strasznie fajnie nam ten filmik wyszedł ! ♥

btw janoskians się rozpadło tak mi się chcę płakać ok, chciałabym cofnąć czas ew


BTW x2 ! Podawajcie mi swoje twittery mój to @/darkxsidexmarti♥

I'm Back IL.HIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz