Komentuj i gwiazdkuj!!
Ann powoli otworzyła oczy. Leżała w swoim pokoju. No w jej tymczasowym pokoju w Darkness. Obok jej łóżka siedział chłopak o karmelowych włosach i czarnych oczach.
- Mike?- szepnęła a chłopak podniósł na nią wzrok- Ty nie jesteś Mike, prawda?
- Nie- odparł równie cicho- Jestem Sean...
- Brat Mike'a- przerwała mu- Ale ja jestem w Darkness, prawda?- przytaknął- Co ty tu robisz?
- No wiesz, Demony raczej mieszkają po tej stronie- zaśmiał się cicho, a Annie podniosła się do pozycji siedzącej.
- Jesteś Demonem- szepnęła, patrząc mu w oczy.
Chłopak nic więcej nie powiedział. Wstał i wyszedł z pomieszczenia. Gray powoli dochodziła do tego, co tu się stało. Niepewnie stanęła na nogi i także opuściła pokój.
Tym razem szła ostrożniej. Nie biegła, by znowu na kogoś nie wpaść. Wyszła z budynku, w celu przewietrzenia się. W oddali dostrzegła Samuela. Podbiegła do niego.
- Samuelu- powiedziała- Mam pewne pytanie skierowane do ciebie.
- Jak poważnie to zabrzmiało- zaśmiał się.- Mów, mów.
- Czy Sean jest jednym z twojego gatunku?
- Sean, Sean... czekaj zaraz sobie przypomne.... Ach tak! Sean! Oczywiście jest jednym z Demonów, a czemu pytasz?
- Bo poznałam jego brata a on raczej Demonem nie jest.
- Chodź- powiedział i złapał ją za ramie. Doszli do ławki i usiedli- Sean po śmierci matki nie mógł wytrzymać napięcia, panującego w Allianie. Postanowił przejść na naszą stronę.
- Tak sie da?- prychnęła.
- A nie widać?- powiedział- Oczywiście, że się tak da.
- Ale to chore! Jego matkę zabił Demon! A on zamienia się w zabójcę swojej rodzicielki! Idiotyczne!- krzyknęła, a kilka Demonów rzuciło jej karcące spojrzenia.
- Myślał, że w ten sposób wymaże z pamięci wszytko co złego mu się przytrafiło.
- Głupota- mruknęła, wstając.- Mam jeszcze jedno pytanie.
- Słucham.
- Dlaczego zabiłeś Caroline?
- Ty znowu swoje- westchnął.- To nic takiego. Ty zabiłaś Raphael'a, ale czy ja ci to wypominam? Nie, więc znaj moje dobre serce.
- Taaa- powiedziała- Chcem znać konkretny powód.
- Przyszedłem do twojego domu, bo chciałem cię zabrać do siebie, ty do Darkness. W planach nie miałem zabijać tych ludzi, ale wiesz...- westchnął- Napatoczyła się. Henry'ego chciałem TYLKO drasnąć po skórze..
- Tak jak Caroline?
- Nie! Chciałem go drasnąć, ale Caroline napatoczyła się a ja w tamtym momencie, zdumiony zareagowałem tak a nie inaczej.
- Dobra, dobra. Nie tłumacz się. A co się stało z Henrym po moim zniknięciu?
- Nie wiem- skłamał Samuel i odszedł w stronę jakiejś szopy.
Annie sflustrowana kopnęła kamień, trafiając przy tym kogoś. Ktosiek zawył z bólu, a dziewczyna zaśmiała się.
- Co cie tak bawi....- nie dokończył, bo zobaczył kto przed nim stoi.
- O nie- jęknęła- Tylko nie ty!
- Tak ciebie też miło widzieć.
- Od początku to wiedziałeś, przyznaj się! Wiedziałeś wszystko!
- Nie zaprzeczę, ale i nie potwierdzę.
- Jesteś nic nie wart!- kopnęła go w kostkę i skierowała sie w stronę placu.
- Gray!
- Po nazwisku to po pysku, Wilson.
_____________________________
Taka drama time!
Ktoś pamięta Wilsona??? Napiszcie że tak...
Podoba się wam wgl. to opowiadanie? Bo jakoś nie widać.
Zależy mi na waszej opinii.
aeureka
CZYTASZ
Anielska Córka ✔
FantasyDziewczyna, która jest inna niż wszyscy. Jej rodzice myślą, że jest następczynią tronu, ale to nie jest prawda... Wszystko się komplikuje kiedy poznaje prawdę. Kiedy wyjawiają się najgłębsze zdrady i sekrety ukryte w głębi czarnego oceanu nienawiści...