Paradise/Jeon JungKook BTS

#1 Nowa szkoła

Dzisiaj jest mój pierwszy dzień w nowiej szkole. Nie znałam nikogo błąkałam się po szkole szukając klasy, w której mam teraz lekcję była ogromna po kilku minutach szukania sali siedziałam już pod drzwiami klasy czekając cierpliwie na dzwonek, pierwsza była chemia.
-Super...nie ma to jak zacząć dzień od chemii - narzekałam sobie pod nosem.
Spojrzałam na zegarek była godzina 7:54 za sześć minut dzwonek, wyciągnełam telefon i zaczęłam przeglądać Facebooka. Po chwili dostałam wiadomość od mojej koleżanki z poprzedniej szkoły.

-Hej, jak tam w nowej szkole? Poznałaś już kogoś?

-Cześć, jeszcze nikogo nie poznałam. Pierwszy dzień w nowej szkole, stresuje się bardzo i na dodatek jeszcze nikogo nie znam...

-Nie martw się będzie dobrze, poznasz kogoś w końcu. Musze kończyć, do zobaczenia później :D

Nie pożegnałam się bo zadzwonił dzwonek, wstałam z ławki i ustawiłam się pod salą po chwili przyszła nauczycielka i otworzyła salę. Usiadłam sama w ostatniej ławce pod oknem, jak to zawsze bywa w pierwszym dniu szkoły nauczycielka się nam przedstawiła i kazała opowiedzieć coś o sobie. W końcu przyszła kolej na mnie, wstałam z krzesełka i stanęłam prosto.
-Cześć, jestem Lee YoungWoo mam 16 lat, lubie kolor fioletowy i niebieski, kocham zwierzęta i muzykę. - Uśmiechnęłam się w stronę klasy i usiadłam na swoje miejsce.

Na reszcie lekcji nic specjalnego nie robiliśmy, w końcu pierwszy dzień szkoły. Po skończonych zajęciach wróciłam do domu, była godzina 14:30.
Mieszkałam z mamą i siotrą młodszą o rok. Mój tato zginął w wypadku samochodowym 4 lata temu. Nadal za nim bardzo tęsknie, z resztą nie tylko ja moja mama i siostra tak samo.
-Mamo wróciłam - krzyknęłam, rozebrałam buty i poszłam do kuchni.
-Siadaj skarbie obiad jest jeszcze ciepły. Jak tam w szkole?
-Nic specjalnego, lekcje jak każde.

Zjadłam obiad i poszłam do swojego pokoju, położyłam się na chwilkę i przysnęłam.
Kiedy się obudziłam była godzina 19:30 wstałam spakowałam się na jutro do szkoły, wyciągnęłam z szafy piżame i poszłam się umyć. Rozluźniłam się gdy tylko poczułam krople ciepłej wody na skórze, wzięłam długi i gorący przysznic. Wyszłam z pod prysznica wytarłam się dokładnie i ubrałam piżame. Wróciłam do pokoju i poszłam spać.
__________________________________

Hej ;* tak jak obiecałam zaczęłam pisać coś dłuższego. Wiem... rozdział jest dość nudny, ale następne będą lepsze. Gwiazdkujcie i komentujcie to motywuje ;**