Wedding day

243 42 3
                                    

Sala weselna była oświetlona miękkim blaskiem świec, które rozświetlały przestrzeń, tworząc romantyczną atmosferę. Stoły były pięknie nakryte białymi obrusami, a na nich rozłożone były delikatne bukiety kwiatów w pastelowych kolorach. W powietrzu unosił się słodki zapach kwiatów, który dodawał magii całemu wnętrzu.

Na końcu sali stała wysoka drewniana estrada, na której znajdowało się miejsce dla zespołu muzycznego. Wokół estrady rozmieszczone były stoły dla gości, ozdobione świecami, kwiatami i delikatnymi girlandami.

Na jednym z boków sali znajdowała się strefa taneczna, gdzie goście mieli szansę tańczyć i bawić się do woli. Na parkiecie zainstalowane zostały kolorowe światła, które migotały rytmicznie, tworząc magiczną atmosferę na parkiecie.

W tle słychać było delikatną muzykę, która nadawała wyjątkowy nastrój całemu wydarzeniu. Ludzie rozmawiali, śmiali się i cieszyli z okazji, która zebrała ich razem.

Przy głównym stole stała para nowożeńców: Jimin i Youjung. Oboje wyglądali zachwycająco w swoich eleganckich strojach. Youjung miała na sobie długą, białą suknię, która lśniła delikatnie w świetle świec, a Jimin był ubrany w elegancki garnitur, który podkreślał jego przystojny wygląd.

Nowożeńcy patrzyli na siebie z miłością i wdzięcznością, dzieląc się tym wyjątkowym dniem z najbliższymi. To był moment, na który czekali przez długi czas- moment, który upamiętniał początek ich nowego życia razem jako małżeństwo.

Podczas gdy goście rozkoszowali się jedzeniem, tańcem i rozmowami, Jimin i Youjung mieli szansę podziękować każdemu z nich za przybycie i wsparcie. Ich spojrzenia pełne były emocji, a uśmiechy na ich twarzach świadczyły o ogromnej radości, jaką dzielili w tym szczególnym dniu.

Było to wesele pełne miłości, radości i nadziei na przyszłość. Dla Jimina i Youjung to nie był tylko dzień ślubu- to był początek nowego rozdziału w ich życiu, który mieli zamiar pisać razem, krok po kroku, zawsze wspierając się nawzajem.

Tae, który uśmiechał się szeroko, niósł w ramionach małą Yeri, która miała niespełna kilka miesięcy. Jej małe rączki i stópki poruszały się delikatnie w powietrzu, wydając niewielkie dźwięki bełkotu. Jej wzrok skierowany był na rodziców, a gdy ich spostrzegła, jej buzia rozjaśniła się uroczym uśmiechem.

Jimin i Youjung spojrzeli na siebie z głębokim wzruszeniem, widząc swoją małą córeczkę. To był dla nich wyjątkowy moment, kiedy mogli oficjalnie podziękować swojej przyjaciółce, po której nazwano ich córkę.

Tae delikatnie podał maleńką Yeri Youjung, a ona natychmiast przyciągnęła ją do siebie, otulając czułością. Jej serce rozpierała radość, kiedy czuła bliskość swojego dziecka.

- Patrz, jak słodka jest nasza mała Yeri- szepnęła Youjung, delikatnie przytulając swoją córeczkę.

Jimin uśmiechnął się, patrząc na ich maleństwo, które spoczywało teraz w ramionach jego żony. Ich serca były pełne miłości i wdzięczności za to, że Yeri mogła być teraz częścią ich życia.

- Jak patrzę na was, to aż sam chciałbym być na waszym miejscu- powiedział Taehyung, przyglądając się uważnie swojej siostrzenicy.

Yeri wydała delikatne dźwięki, obracając główką w stronę głosu swojego wujka. Jej niewinne spojrzenie sprawiło, że cała sala wydawała się napełniona miłością i radością.

- No właśnie skoro o tym mowa, to kiedy w końcu oświadczysz się Sujin?- You walnęła delikatnie brata w ramię.

- Mam już pierścionek, ale nie wiem, jak się zabrać do tego. A co jeśli się nie zgodzi?

Please be my family | Park Jimin PLOn viuen les histories. Descobreix ara