10. 𝑊𝑎𝑡𝑐ℎ𝑖𝑛𝑔 𝑡ℎ𝑒 𝑜𝑡ℎ𝑒𝑟 𝑠𝑙𝑒𝑒𝑝

53 4 16
                                    

Był późny wieczór. W klasztorze panowała przyjemna cisza, tylko co jakiś czas może było usłyszeć ciche szepty lub odgłosy bosych stóp obijających się o podłogę.

W salonie siedziały dwie przyjaciółki - mistrzyni bursztynu oraz różowowłosa Seliel. Z okazji wolnego popołudnia zdecydowały się na wspólny maraton Zmierzchu, co je podkusiło? Nic szczególnego, po prostu potrzeba spędzenia miło czasu i pośmiania się.

-Ale to jest dziwne- dziewczyna czarnego ninja skrzywiła się widząc scene filmu.

-Co masz na myśli Sel? To, że ona śpi w takim ubraniu, te specyficzne kadry czy może sam romans człowieka z wampirem?- rudowłosa parsknęła lekko.

-Nie, nie, bardziej chodziło mi o to co on robi- kobieta przerwała na chwilę -Nie uważasz, że to trochę dziwne? On siedzi tam co noc i się na nią gapi?-

Skylor wróciła wzrokiem na ekran telewizora. Aktualną sceną w filmie była ta w pokoju Belli, kiedy to Edward przyznaje się do oglądania jej we śnie.

Mistrzyni bursztynu uśmiechnęła się lekko, czasami zapominała, że mało kto oprócz niej spędza noce z nieśpiącym duchem.

-Wiesz Sel... Morro robi tak dość często. Nie ptorzebuje snu więc co ma innego robić?-

Różowowłosa podniosła brwi ze zdzwonienia. Chwilę jej zajęło żeby zrozumieć, że sytuacja z filmi nie różni się zbytnio od związku jej przyjaciółki - a kiedy już to do niej doszło zrobiła zniesmaczoną minę.

-Morro cię oglada jak śpisz? Ja pieprze- westchnęła -A skąd wiesz, że tylko ogląda? Co jeżeli wali sobie potajemnie co noc a ty nic o tym nie wiesz? To je-

-Nie wiem jaki rodzaj celibatu dostaje od ciebie Cole- wypowiedź Seliel zostaję przerwana przez pojawionego się z nikąd ducha - Ale mogę zapewnić cię, że kiedy ja potrzebuje wyżyć się seksualnie to po prostu proszę o to Sky, nie muszę się z tym ukrywać-

Skylor musiała obrócić się za siebie by spojrzeć na swojego chłopaka, wydawał się dość zirytowany.

-Może i lubie oglądać Sky kiedy śpi ale zdecydowanie jest to lepszy sposób na nudę niż oglądanie dennego filmu o podnieconym wampirze- warknął lekko do Seliel po czym złapał kontakt wzrokowy z rudowłosą.

-Monti spokojnie, Sel po prostu była ciekawa czy nie jestem twoja ofiarą- mistrzyni bursztynu zaśmiała się mrugajac wymownie oczami.

-ugh dobrze, w takim razie nie Selile. Skylor nie jest ofiarą ale zaraz może się nią stać jezeli nie ruszy dupy i nie pójdzie ze mną do pokoju- powiedział i złapał rudowłosą za dłoń.

-Hej! Nie zabierzesz mi jej teraz, oglądamy coś nie widać?- dziewczyna czarnego ninja machnęła rękami spoglądając zirytowana na ducha. Jednak nie mogła nic zrobić kiedy kilka sekund później jej przyjaciółka wraz ze swoim chłopakiem zniknęli gdzieś w głębi korytarza.

-Pieprzony Edward się znalazł- warknęła cicho do siebie i wróciła cicho do, samotnego już, oglądania.

𝒀𝒐𝒖 𝑴𝒆𝒍𝒕 𝑴𝒆○Ninjago One Shots/Drabble✎Où les histoires vivent. Découvrez maintenant