Nieczystość, część 15. Nikodem

324 14 4
                                    


NIKO

Dzisiaj też śpisz sama?

Tak.

W tej samej koszuli w kratkę?

Krytykujesz mój gust?

Skąd. Kto Ci ją kupił? Te stare sąsiadki?

One mają doskonały styl. Pani Regina podarowała mi samonośne pończoszki. Tak je nazwała: „pończoszki". Koszulę nocną dostałam od partnerki ojca.

Lubisz ją?

Koszulę?

Partnerkę ojca.

Kingę. Można tak powiedzieć.

A więc jesteś już w łóżku, Angeliko?

A Ty, Nikodemie?

Pracuję.

Późno już.

Jestem swoim szefem. Pracuję, kiedy mam robotę. A teraz zrobiłem sobie przerwę i piszę do Ciebie.

Założyłeś, że jestem ciekawa, jakby mi było w łóżku z dwoma facetami?

Ja to wiem.

Zacząłem się ubierać, żeby wyjść na spacer z Brownie, bo Napoleon znowu zostawił wszystko na mojej głowie.

Ona wciąż zwlekała z odpowiedzią.

Zastanów się nad tym. Muszę zabrać na spacer pewną dziewczynę, ale niedługo wrócę.

Teraz wiadomość pojawiła się od razu.

Idziesz na spacer z jakąś dziewczyną i mam czekać, aż wrócisz?

Założyłem Brownie smycz i przykucnąłem obok. Zrobiłem sobie selfie z nią. Wysłałem zdjęcie Angelice i schowałem telefon.

Napoleon raczej przechadzał się z Brownie gadając przez komórkę. Ja zawsze biegłem, dlatego lubiłem wychodzić na spacer z psem wcześnie rano albo późno w nocy.

Pokonaliśmy połowę bulwaru, zawróciliśmy przy Muzeum Miasta Gdyni i wbiegliśmy pod górę. Byłem szybszy od biednej Brownie, która przez te lata stała się nieco ciężka. Pochwaliłem ją za dotrzymanie mi kroku, zrzuciłem ciuchy na środek pokoju i poszedłem pod prysznic.

Liczyłem się z tym, że Angelika uśnie w tym czasie. Z jednej strony szkoda, z drugiej – może w ten sposób prędzej pokona swój opór? Nie każdy był dobry w czekaniu.

Zlewałem się naprawdę ciepłą wodą, bo wciąż czułem w kościach ten bieg w głębinach zimnej nocy. Trochę przesadziłem z temperaturą prysznica. Gorąco wychodziło potem przez wszystkie pory mojej skóry, ręcznik prawie parzył. Oblałem kark zimnym strumieniem pod kranem, podniosłem głowę i spojrzałem w odbicie.

Może powinienem obciąć włosy albo zapuścić brodę, żeby Angelika nie widziała we mnie mojego brata? To nie byłoby duże poświęcenie. Otworzyłem szafkę łazienkową i obejrzałem maszynkę do strzyżenia. Nawet nie wiedziałem, skąd się tu wzięła. Pewnie zapomniał jej ktoś z gości po jednej z imprez.

Przyłożyłem maszynkę do skroni i podjąłem decyzję, że jednak oddam się w ręce eksperta. W ciągu trzech minut byłem umówiony na cięcie. Wyklikałem ranking najlepszych fryzjerów w Trójmieście i wcisnąłem „Umów" w odpowiedniej aplikacji.

Angelika nie spała.

Dzięki za zdjęcie Brownie. Naprawdę mi jej brakuje.

Możesz nas odwiedzić.

Siedmiu grzesznych facetów (18+) została ukończona💙Where stories live. Discover now