To dance your dream [ZAKOŃCZONE]

Podziękowania.

Historia Mitchie i Austina była inspirowana moim życiem. Jako młodsza dziewczynka sama uczęszczałam na zajęcia taneczne i były dla mnie spełnieniem marzeniem. Systematycznie uczęszczałam na treningi i szczerze to kochałam. I może chodziłam na nie zdecydowanie krócej niż Mitch, też ostatecznie zrezygnowałam ze swoich marzeń.

Przestałam czuć się w tym dobrze.

W tej książce chciałam opisać swoją przygodę związaną z tańcem i pokazać ludziom, że każda pasja może dobiec końca i to jest, jak najbardziej w porządku. Nie można się poddawać, a uparcie brnąć na przód, nie załamując się.

Można powiedzieć, że Mitchie Torres jest mną. I pod wieloma aspektami to się zgadza.

Sam zarys  TDYD powstał w maju zeszłego roku, a dopiero w marcu 2023 zdecydowałam się opublikować ta powieść. Nie macie pojęcia w jakim byłam szoku, jak pytaliście się mnie na tik toku co to za książka, bo chcecie ja przeczytać. Pisaliście z zapytaniami, kiedy rozdział i tak dalej. A ja siedziałam czy to przed telefonem, czy to przed laptopem i nie dowierzałam, że tylu ludziom może się to spodobać.

Na obecną chwile tą książkę przeczytało ponad 6 tysięcy osób. Dla mnie są to tak bardzo kolosalne liczby, że nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić. Cieszyłam się, jak głupia na ten widok, przysięgam!

Wiem, że czasami nie było ze mną łatwo. Przekładałam publikację rozdziałów, obiecywałam daily, które szybko złamałam. Sama czułam się z tym źle, ale przysięgam, że starałam się, jak mogłam.

Mimo to chciałabym podziękować wszystkim, którzy zdecydowali się na przeczytanie tej książki. Jest to dla mnie niezwykle ważne i daje jeszcze większą motywacje do pisania. Jesteście niesamowici i z całego mojego serduszka chciałabym wam wszystkim i każdemu z osoba właśnie za to podziękować. Za wsparcie, za zaangażowanie i za to, że po prostu byliście.

Bo gdyby nie wy już dawno bym zrezygnowała.

Dlatego dziękuje.

Chciałabym jeszcze tutaj poruszyć temat mojej drugiej książki ,,Damned", którą możecie znaleźć na moim profilu. Jak narazie można przeczytać prolog i dwa rozdziały. Wrócę do niej za niedługo, bo narazie chciałabym zrobić sobie przerwę od pisania i tej presji. Skupię się ma zdaniu prawka i na spędzeniu czasu z rodzinkom.

Na tę chwile mogę was tylko serdecznie zaprosić do czytania ,,Damned" i napisaniu mi co sądzicie. Wszystko przeczytam!

Życzę wam udanych wakacji i do zobaczenia za niedługo!!

Jeszcze raz dziękuje za wszystko. Jesteście niesamowici!

Kocham, Szameliaa