Lyra
Kiedy do pokoju zaczęły wpadać pierwsze promienie słońca od razu otworzyłam oczy. Rozejrzałam się po pokoju, obok mnie spać Jeremy. Pierwszy raz spałam z kimś przez całą noc. Wracając myślami do wczorajszego dnia, aż z podniecenia robię się mokra. Jakim cudem udaje się mu w pełni mieć nade mną taką kontrolę? Podoba mi się to co ze mną robi, ale na jak długo?
- Mmm... Chodź tu mała. - Jeremy przyciągnął mnie do siebie. Schował swoją głowę w mój kark i udawał, że jeszcze śpi.
To trwało już tylko chwilę bo jego ręka wędrowała wzdłóż mojego ciała. Przyjemna fala rozchodziła się po całym moim ciele. A kiedy dotarł do mojej kobiecości od razu rozchyliłam bardziej swoje nogi, umożliwiając mu lepszy dostep do mnie. Nie widzę ale czuję jak się uśmiecha.
- Ktoś tu ma zboczone myśli od samego rana?
- Jakbyś nie zauważył to ja jestem cała zboczona. Ochhh!
Wsadził we mnie swoje dwa palce na co moje ciało aż podskoczyło. Kurwa, w tej chwili uwielbiam jego dotyk na moim ciele. Swoją ręką odnalazłam jego kutasa, którym zaczęłam się bawić. Z naszych ust wydostawały się ciche jęki rozkoszy. Po pierwszym moim orgaźmie podniosłam się szybkim ruchem usiadłam na nim okrakiem, nabijając się na niego.
- Ochh! Lyra...
- Achhh!
Teraz to ja miałam kontrolę nad nim i nad sobą. To teraz ode mnie zależało to kiedy dojdzie. Moje ruchy były takie jak zawsze szybkie, głębokie i ostre. Ręce Jeremy'ego dopieszczamy moje ciało, dzięki czemu czułam bardziej. Kiedy zacisnęłam się na nim, on po krótkim czasie również skończył. Opadłam obok niego, łapiąc oddech.
- Takie poranki to ja rozumiem.
- Nie przyzwyczajaj się za bardzo.
- Ehhh ty i te twoje durne przekonania. Dobrze nam jest ze sobą, prawda?
- Tak, ale...
I nie mogłam dokończyć bo w brzuchu tak mi zaburaczało jakbym nie jadła z dwa dni. Oboje wybuchliśmy śmiechem.
- Chodźmy pod prysznic a później zrobię śniadanie.
- Ty?
- A co myślisz, że nie potrafię?
- Nie wiem tego właśnie.
- To chodź idziemy się przekonać.
Pod prysznicem byliśmy grzeczni, umyliśmy się szybko a kiedy wyszliśmy spod niego to Jeremy podał mi swoją koszulkę.
- Trzymaj załóż to na razie a twoje ubrania wstawię do prania, będziesz miała dzięki temu odświeżone ciuchy.
- Dziękuję. - Stanęłam na palcach i złączyłam nasze usta ze sobą. Jeremy od razu mnie objął w pasie, przyciągając mnie bardziej do siebie.
- Chodźmy na to śniadanie bo za chwilę nie wyjdziemy stąd a ty tu umrzesz z głodu.
- Bez przesady. Jeszcze nie jest tak źle.
BINABASA MO ANG
Księżniczka mroku (Lyra Da silva) (+18) ZAKOŃCZONE
RomanceLyra - pierwsza kobieta, która ma przejąć władzę po ojcu. Przez całe swoje życie każdego dnia udowodniała, że jest odpowiednią osobą aby podołać temu światu. Skrywa w sobie kilka twarzy ale wszystkie tworzą z niej księżniczkę mroku. Nikomu nie udało...