Edward Cullen - Zazdrość

673 17 0
                                    


Bycie wampirem nie było łatwe, a zwłaszcza jeśli miało się przyjaciela wilkołaka. Cóż mówiąc krótko byłam wampirem od 3 lat i miałam szczęście trzymać się z rodziną Cullenów. Byli najbardziej troskliwą rodziną i pewnego razu na polowaniu natknęłam się na ich sabat. Przygarnęli mnie do siebie i uwielbiałam każdego, a zwłaszcza Edwarda do którego potajemnie żywiłam uczucia. Cieszę się, że nie potrafi mi czytać w myślach, bo inaczej już musiałabym się zmagać z odrzuceniem. Był najbardziej niesamowitą osobą jaką kiedykolwiek spotkałam nawet jeśli bywał apodyktyczny. Jednak dalej przyjaźniłam się z Jacob'em, którego znałam od dawna i jestem chyba jedynym wampirem jakiego on akceptuje. W każdym razie aktualnie kierowałam się na parking razem z moją rodziną słuchając szalonych pomysłów Alice.

- Dzisiaj wieczór tylko dla dziewczyn i znalazłam piękną sukienkę, więc musisz.. - mówiła Alice dopóki jej nie przerwano.

- Czy jak założę tą perukę Jaspera to mogę zobaczyć Rosalie w sukience? - zapytał Emmett przerywając jej.

- Zamknij się. - powiedział Jasper.

- Skąd ty masz perukę ? - spojrzałam na Jaspera zdzwiona, ale odpowiedział mi tylko chichot Edwarda.

- Ostatnio zakradali się wieczór panieński, aby wywołać zazdrość w Alice i Rosalie. - powiedział ze śmiechem spoglądając na mnie tymi topazowymi oczami, które przyciągały mnie za każdym razem. Cóż Rosalie na tą uwagę uderzyła Emmetta, ale to już należy do ich codzienności. Po chwili zauważyłam skupiony, ale dosyć tajemniczy wzrok Edwarda na moim nadgarstku. Znajdowała się tam bransoletka, którą podarował mi Jacob na urodziny. Jeden z koralików miał na sobie podobiznę wilka, co reszta Cullenów dowcipnie wypominała.

- Czy jeśli Jacob uniknął twojej zasady nie dawania prezentów i mógł ci coś podarować to ode mnie też coś przyjmiesz? - zapytał z dziwnie smętnym tonem. To prawda, że nie lubiłam dostawania prezentów, ale Jacob zrobił tą bransoletkę częściowo własnoręcznie, więc głupio było tego nie przyjąć.

- To bardzo miłe, ale naprawdę Edwardzie nie musisz. Nie potrzebuję prezentów, aby zdawać sobie sprawę jak cudowną mam rodzinę. - odpowiedziałam z uśmiechem, ale mimika twarzy Edwarda dalej się nie zmieniła, a wręcz posmutniała, co mnie zdziwiło. Kolejna rzecz, którą w nim kochałam to nieustannie zaskakujące reakcje, które posiada. Jednak mam nadzieję, że kiedyś mi powie co jest powodem jego ostatniego przygnębienia. Wiem, że moja rodzina nie przepada za wilkołakami, ale powinni uszanować jak bardzo mój przyjaciel jest dla mnie ważny.

Kiedy znaleźliśmy się w domu od razu poszłam do pokoju czytać w chwili spokoju. Cóż nie jest to takie łatwe, kiedy z salonu dzięki swoim zmysłom wampira słyszę kłótnie Esme i Emmett'a który znowu coś narozrabiał. W pewnej chwili usłyszałam pukanie do drzwi i zobaczyłam Edwarda, który z uśmiechem przysiadł się koło mnie na łóżku. Rozmawialiśmy przez kilka minut, które za mało pozwoliły mi nacieszyć się jego obecnością, ponieważ zaraz potem usłyszeliśmy dzwonek mojego telefonu. Kiedy odebrałam połączenie od razu usłyszałam głos Jacoba.

- Jacob jak się masz? - zapytałam wesołym tonem, a gdy na chwilę się odwróciłam zobaczyłam obojętną na wszystko twarz Edwarda. Zauważyłam jak zaciska pięści i przez chwilę nie mogłam odwrócić od niego wzroku, ale przerwał mi głos mojego przyjaciela.

- Y/N właściwie to dzwonię, aby zapytać czy wpadniesz do La Push. - usłyszałam w jego głosie nadzieję. Traktat został trochę zmniejszony jeśli chodziło o mnie. Każdy z ich paczki tolerował to kim jestem, co mnie dziwiło.

- Oczywiście, że tak nie mogę się doczekać, aż was zobaczę. - powiedziałam z uśmiechem, ale w głębi dalej martwiłam się o postawę mojego obiektu westchnień. Edward dalej siedział wpatrując się w jeden punkt na ścianie i słuchając naszej rozmowy. Na jego twarzy trudno było dostrzec jakieś emocje, ale mogłam zobaczyć smutek i rozczarowanie. Kiedy się rozłączyłam wpatrywaliśmy się w siebie bez słów dopóki nie przerwał ciszy.

Zmierzch - Preferencje i One-Shoty.Tahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon