5 rozdział

1.1K 38 2
                                    


Ponad tydzień później

Dzisiaj jest impreza o której wcześniej wspominałam, zaczęłam od wykąpania się, później wysuszyłam włosy i zrobiłam lekki makijaż. Jak zawsze nie wiedziałam w co się ubrać, ostatecznie ubrałam się cała na czarno, postawiłam na szersze spodnie, top i marynarkę. Impreza miała się odbyć w newonce barze do którego mieliśmy około 15 minut samochodem. Wypiłam na szybko kawę i zjadłam suchego tosta. Myjąc zęby pospieszałam Nypla, który o dziwo nie był jeszcze gotowy.

-gdzie jest moja koszulka?-zapytał
-na krześle, dopiero ją wyprasowałam
-dzięki!
-nie mamy czasu, pośpiesz się
-no już, musze tylko założyć koszulkę i możemy iść
-stresujesz się?
-troszkę a ty?
-też trochę
-ciekawe kto tam będzie
-no pewnie wszyscy, którzy dostali się do sbm starter
-no tak ale pewnie będą jeszcze inni
-nie myśl o tym, na miejscu będziemy się tym martwić

Założyłam kurtkę, buty i wyszliśmy. Taxówka, którą wcześniej zamówiliśmy już na nas czekała. Kilkanaście minut później byliśmy na miejscu. Impreza zaczyna się o 20:00, jest 20:30. Troszkę się spóźniliśmy ale mam nadzieję, że nic nas nie ominęło. Przed wejściem stało dwóch ochroniarzy, wpuścili nas i od razu podszedł do nas mężczyzna z kartką.

-imię i nazwisko jeśli mógłbym prosić

Przedstawiliśmy się i wpuścił nas do środka. Pierwszą osobą, którą zauważyłam był Białas stojący razem z Ewą. Obok nich stał Lanek z Kacperczykami. Nie wiedziałam do kogo podejść i co robić, chwile później znalazł się przy nas Karol który uratował nas z opresji.

-hej, cieszę się że tu jesteście, miło was widzieć
-hej, ciebie również-odpowiedział Nypel a ja kiwnęłam głową na znak zgody
-przepraszam ale musze porwać na chwilę Nypla a ciebie zaprowadzę do Magdy żebyś się nie błąkała, chodźcie za mną

Podążyliśmy za Karolem i chwile później zapoznałam się z Magdą, żoną Karola i co chwile poznawała mnie z nowymi osobami. Przez cały czas rozmawiałyśmy, podszedł do nas Maciek Kacperczyk i przyniósł po drinku. Usiedliśmy na kanapie i dalej rozmawialiśmy, dołączył do nas również Paweł, jego brat i Adi Nowak. Minęła jakaś godzina odkąd nie widziałam mojego przyjaciela. Postanowiłam do niego napisać, niemalże od razu otrzymałam odpowiedź. Napisał, że wszystko jest w porządku i przygotowują się bo niedługo Karol razem z Białasem przedstawią ich przed wszystkimi. Uspokoiłam się dzięki tej wiadomości i kilka drinków później podszedł do mnie założyciel sbm i poprosił mnie na słówko.

-Nypel chce z tobą porozmawiać, zaprowadzę cię-chwiejnym krokiem ruszyłam za nim
-hej brzdącu co tam?-zapytałam gdy zobaczyłam chłopaka
-mogłabyś odpisać, martwiłem się
-nie widziałam, że pisałeś przepraszam
-nic się nie stało, jak sie bawisz?
-świetnie, wypiłam kilka drinków, zapoznałam się między innymi z Magdą, Kacperczykami, Lankiem. Ogólnie jak na razie mam z kim rozmawiać więc jest dobrze
-uff, bałem się że nie masz co robić i gdzieś się ukrywasz, wiem że nie lubisz gdy nie masz z kim gadać
-dość o mnie, powiedz co robiliście
-no ogólnie poznałem innych członków sbm starter, są zajebiści
-ty też jesteś-przerwałam mu
-no wiem, ale oni są serio ZAJEBIŚCI-podkreślił ostatnie słowo
-dla mnie ty jesteś najlepszy, kiedy Karol was przedstawi?
-za jakieś 20 minut i będzie puszczał nasze numery...-usłyszałam obawę w jego głosie
-o kurde, więc wszyscy usłyszą twój numer przedpremierowo i co boisz się, że im się nie spodoba i nie zareagują?
-tak...-wiem, czytam mu w myślach
-przestań, jestem z tobą i zobaczysz że każdy zareaguje tak jak sobie nawet nie wyobrażasz, ja już sie o to postaram

Rozmazana kreska | Kinny ZimmerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz