.9.

394 22 0
                                    

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


Kilka miesięcy później

Josette ponownie była gościem w posiadłości Cullen'ów, ale to był jej pierwszy raz od kiedy przemieniła się w wampira i straciła pamięć. Jak można było przewidzieć było niezręcznie,dopiero co zdążyła przyzwyczaić się do towarzystwa Renesmee , a teraz musiała poznać całą jej rodzinę. Ale była im wdzięczna , że pozwoli jej się tu zatrzymać, na czas kiedy Volturi prowadzili wojnę z Rosjanami. Obie rodziny uznały, że pozostawienie Josie w zamku byłoby dla niej niebezpieczne. Jedynym minusem  była dieta Cullen'ów, jak Josie szanowała i w pewnym sensie podziwiała ich za to, to smak krwi zwierzęcej był okropny. Jednak nie było innego wyjścia i musiała się przystosować. Początki nie były łatwe, na polowania chodził z nią Carlisle, pomijając sam smak, Josette miała ogromną słabość i miłość do
zwierząt i przez kilka godzin nie była w stanie zabić żadnego zwierzęcia. W końcu mężczyzna upolował dla niej jelenia, ale ona nie mogła go zjeść. Więc Carlisle stwierdził , że wrócą następnego dnia. Josie miała całą noc na przemyślenie i przygotowanie się na to co nadejdzie rankiem

Kiedy słońce zaczęło wschodzić znów udali się do lasu,po kilkunastu minutach udało jej się upolować sarenkę ze szklanymi oczami wyssała ją do ostatniej kropli krwi, oczywiście nie obyło się bez grymasu z powodu smaku

Po wszystkim Carlisle powiedział, że jej miłość do zwierząt jest piękna i ,że docenia jak bardzo Josie dba  nawet o najmniejsze stworzenie

Josette polubiła rodzinę Cullen'ów, ale nie chciała słuchać o ponownym zatrzymaniu się u nich na więcej czasu niż jeden dzień. Po prostu jej serduszko nie mogło wytrzymać myśli, że odbiera komuś życie. Od tego też czasu, postanowiła się żywić krwią tylko z woreczków. Carlisle nie powiedział na ten temat nic, ale JoJo widziała , że miał w sobie małą radość, że choć trochę zmienił jej rozumowanie

~~

Po usłyszeniu decyzji o zmianie żywienia się przez Josie, królowie byli w szoku. Wiedzieli , że wizyta u Cullen'ów, zwłaszcza tak długa, może coś zmienić w jej rozumowaniu, ale żeby tak od razu . Jeszcze większym zaskoczeniem było kiedy Alec powiedział, ze również zmieni dietę, aby wspierać Josie

W tym momencie Caius przysiągł sobie , że to koniec z odwiedzaniem ,,wegetarianów'' , niech to oni przywożą córkę, bo jeszcze mu brakowało , żeby Josie przestała pić ludzką krew

-Cieszę się , że zaakceptowaliście moją decyzje

Caius posłał jej lekko wymuszony uśmiech

-Oczywiście kochanie, skoro chcesz to czemu by nie

Blondynka pisnęła i uściskała ojca, a następnie odbiegła ciągnąc za sobą Aleka

-No coż, trzeba będzie zatrudnić kogoś w szpitalu, aby dostarczał nam tą krew-powiedział z zamyśleniu Aro

~~

Kiedy nastąpiła kolejna wizyta Renesmee, Caius dał całej trójce godzinny wywiad o czym mają nie wspominać. Bella i Edward rozbawieni słuchali rozkazów króla, wiedząc , że zmiana diety, nawet tak mała jak ta, dużo u nich zmieniło i wymagało więcej roboty niż zwabianie turystów

-Rozumiem proszę pana-powiedziała ze słodkim uśmiechem Renesmee i kiedy król machną rękę , pobiegła do pokoju swojej najlepszej przyjaciółki, co prawda jedynej, ale wciąż najlepszej

~~

-Nie wierzę , że się na to zgodzili-powiedziała Rene, w trakcie obcinania włosów Jo

-Wiem, że twoja  rodzina ma wiele za złe mojej, ale oni na prawdę nie są tacy źli, jak ci się wydaje. Wujkowie Aro i Marcus nigdy  nie podnieśli na mnie głosu, nigdy nie dali mi żadnej kary. Cała gwardia od kąt się obudziłam jest dla mnie miła i nawet próbowali pomóc odzyskać mi pamięć. A mój tata i Alec to dosłownie najlepsze co spotkało mnie w życiu, bez nich nie byłabym teraz tą samą osobą co teraz...CDN

sorki za błędy

xxxJixBabyxYongxxx



Dwie Twarze | Alec VolturiWhere stories live. Discover now