.8.

636 36 3
                                    

Ósme urodziny Josette nie mogły być zwyczajne

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Ósme urodziny Josette nie mogły być zwyczajne. Nie kiedy mieszkała ona z królewską rodziną wampirów . Każdy szczegół musiał być idealny w mniemaniu królów. Każdy z nich pilnował aby nikt nie popsuł tego niesamowitego dnia. Wszyscy w zamku mieli swoje zadania i ściśle ich przestrzegali bojąc się kary 

Ale najtrudniejsze z nich otrzymał Felix, trzymać Jo z dala od zamku i nie wspominać nic o planach. Na początku wampir myślał ,,bułka z masłem'' , ale wkrótce przekonał się, że to wcale nie jest łatwe. 

Jo miała dzisiaj tak zwany dzień przylepy, czyli cały czas chciała byc w ramionach swojego taty. Samo namówienie jej, aby poszła z nim do lasu poobserwować wiewiórki , zajęło mu 3 godziny.

Dziewczynka uwielbiała wiewiórki i oglądanie ich zazwyczaj sprawiało jej wielką przyjemność, ale nie dzisiaj. Jedyne czego chciała to ramiona jej taty 

- Zobacz ta karmi swoje dzieci

Felix rozpaczliwie próbował zatrzymać napad płaczu, który zbliżał się nieubłaganie. Oczy dziewczynki niebezpiecznie się szkliły . Pociągnęła nosem i zwróciła uwagę na zwierzaka

-Wafelek zobacz, niedawno urodziła!

Kiedyś zirytował by się na swoją ksywkę, ale teraz kiedy na jej twarzy w końcu pojawił się uśmiech, był gotów znieść wszystko, nawet te głupią rymowankę ,,Felek wafelek''

-Cudownie

-Myślisz, ze mogę je zabrać?

Spojrzała na niego wielkim oczkami, które mówiły ,,zgódź się, zgódź''. Starał się temu oprzeć, pamiętając słowa swoich mistrzów ,, żadnych zwierząt'', ale w końcu uległ 

-Dobrze

-TAK!!!

I piski delfinów gwarantowane

Idąc w stronę zamku Felix widział swoją śmierć na 100 sposobów, przecież to nie było nawet jedno zwierzę a sześć! Jego jedyny sensowny argument to powołanie się na jej urodziny

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Idąc w stronę zamku Felix widział swoją śmierć na 100 sposobów, przecież to nie było nawet jedno zwierzę a sześć! Jego jedyny sensowny argument to powołanie się na jej urodziny

Weszli na sale tronową. Dziewczynka uchyliła usta w szoku. Cały pokój był udekorowany najróżniejszymi kwiatami oraz balonami. Była tam jej cała rodzina i stos prezentów. Pierwszy podszedł do nich Caius, na szczęście nie zauważył wiewiórek w ramionach Felka

-Wszystkiego najlepszego kochanie

Josie rzuciła się w ramiona ojca, to było jedyne czego teraz chciała

-Tatusiu tęskniłam

-Przylepa dzień?

W odpowiedzi pokiwała głową

-Kochanie, może chcesz odpakować swoje prezenty?

To przekonało Josie od puszczenia ojca i pobiegła w stronę podarunków

-Ten czarny jest ode mnie-powiedział 

Josie ostrożnie chwyciła mały podarunek i otworzyła. W pudełku znajdowała się srebrna spinka-grzebyk  do włosów(media 2)

-Dziękuje tatusiu, jest piękna

-Daj , pomogę ci ją założyć

Blondyn kucnął przy JoJo i delikatnie odgarnął jej włosy wpinając ozdobę

-Otwieraj dalej-zachęcił Demetri

Od Aro dostała złoty naszyjnik z dwoma zawieszkami , róży i motylka

Od Marcusa:  książkę o astronomii i bransoletkę z wiewiórką

Od Alec'a: pierścionek z serduszkiem

Spojrzała na niego a on dyskretnie pokazał jej , że ma taki sam. Z uśmiechem nałożyła go na swój paluszek

Od Jane: biała sukienkę w motylki i identyczne podkolanówki

Od Demetri'ego:  domek dla lalek i pamiętnik

Od Renesmee: Sztaluga, płótno i farby

Od Belli i Edwarda: Szkicownik i ołówki

Od Rosalie i Alice: 3 sukienki, biała z  koronką, czarna w białe  paski i różowa z falbankami na długi rękaw 

Od Jaspera:  naszyjnik, dosyć stary naszyjnik z napisem ,,Whitlock''

Od Emmetta: zestaw małego mechanika

Od Carlisle i Esme:  lornetkę i notes'

i od Felixa: aparat i album fotograficzny

-I jak ci się podobają?-zapytał Caius

-Cudowne , ale i tak pierwszy prezent od Wafelka najlepszy 

-Pierwszy?

-Wiewiórki!

Wskazała palcem na ramiona Felix'a, a mężczyzna błagał o łagodną śmierć widząc wzrok jednego ze swoich mistrzów...CDN


przepraszam z błędy

ZuzuRiddle 



Dwie Twarze | Alec VolturiWhere stories live. Discover now