.2.

654 41 6
                                    

Josette obserwowała z okna swojego pokoju jak wampiry przenoszą różne przedmioty do lasu

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Josette obserwowała z okna swojego pokoju jak wampiry przenoszą różne przedmioty do lasu. Alec wspomniał o jej prośbie Caius'owi ,a on zgodził się , chcąc aby jego córeczka mogła doznać choć trochę szczęścia przed nadchodzącą śmiercią . Na małej polance został postawiony namiot ,w którym będzie mogła leżeć i obserwować naturę, jedocześnie będzie jej ciepło i wygodnie.

Po chwili usłyszała ciche pukanie, odwróciła wzrok w stronę drzwi

-Nessie?

Młoda hybryda podbiegła do swojej jedynej przyjaciółki i najdelikatniej jak potrafiła , przytuliła ją

-Chciałam cię zobaczyć przed...przed

Dziewczyna nie była w stanie wypowiedzieć tego słowa, bała się , że organizm JoJo nie wytrzyma i straci siostrę

- Cieszę się , że przyjechałaś

-Ja też, o i przypomniałam sobie coś, mam zaprowadzić cię od lasu już wszystko gotowe

Renesmee pomogła Josie usadowić się na wózku i ruszyły w stronę dworu. Po drodze spotkały Alec'a, który nawet nie pytając o pozwolenie  przyłączył się do nich. Ale obie nie miały nic przeciwko temu, Ness widziała jak chłopak na nią patrzy i wiedziała że Josie kocha go tak samo jak on ją, tylko nie rozumiała dlaczego nie powiedzą sobie tego gdyż to może być ich ostatnia szansa 

Jo przymknęła powieki kiedy wyszli na zewnątrz, zaczęła wsłuchiwać się w ćwierkanie ptaków oraz sum wiatru, była szczęśliwa. Miała przy sobie dwie z trzech najważniejszych dla niej osób , mogła wyjść na dwór i cieszyć się naturą oraz już nie długo przestanie odczuwać ból. 

Mimo , że starała się nie przejmować chorobą to nie mogła zapomnieć o bólu. Towarzyszył  jej cały czas, wystarczyło , że nabrała powietrze  i znów czuła jakby rozrywało je płuca, jakby osadziło się na nich cos ciężkiego i poruszało się przy oddychaniu. Ona po prostu chciała aby znikł, ale wiedziała że są dwie opcje albo umiera albo staję się wampirem 

 Ona po prostu chciała aby znikł, ale wiedziała że są dwie opcje albo umiera albo staję się wampirem 

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Na miejscu czekali na nich Aro , Marcus i Caius. Ostatni od razu do nich podszedł i czule zapytał

-Dobrze się czujesz księżniczko?

-Jest okej tatusiu

Mężczyzna pocałował ja w czoło i ruszył w stronę zamku ze swoimi braćmi

-Złap mnie za ręce kochanie pomożemy ci usiąść w namiocie

Jo wykonała jego prośbę

-Chwyć ją za nogi-zwrócił się od Renesmee

Ostrożnie przenieśli ją do namiotu i podłączyli do czekającej na nią kroplówki

-Wygodnie ci?- Alec mimo wszystko chciał się upewnić

-Tak , wszystko jest idealnie, Ren masz może jakiś film?

-Jasne, niestety mam tylko telefon

-Nic nie szkodzi

Ułożyli telefon na kolanach Josie i całą trójką zaczęli oglądać film , bo właśnie tak mieli spędzić najbliższe trzy godziny

Ułożyli telefon na kolanach Josie i całą trójką zaczęli oglądać film , bo właśnie tak mieli spędzić najbliższe trzy godziny

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Kiedy skończyli było już ciemno, gwizdy oświetlały cały namiot. Nagle Josie poczuła ciężar na płucach i zaczęła kaszleć krwią, czuła , że to ten moment

-Przyprowadź tatę, nie chce umrzeć bez mojego taty- wyjąkała do Renesmee , która pospiesznie wykonała jej prośbę

Kaszel stawał się coraz większy i traciła coraz więcej krwi

-A-alec

-Cii , wszystko będzie dobrze kochanie, oddychaj

Wampir był przerażony, jeszcze nigdy w swoich życiu nie odczuwał tak silnych emocji jak teraz, czuł , że ją traci i to go przerażało

-A-alec kocham c-cię

Po jej policzkach płynęły łzy bólu, to było za dużo

W tym momencie wbiegł Caius, Alec ustąpił mu miejsca. Król wziął swoją córeczkę w ramiona i spojrzał w jej pełne bólu oczka

-T-t-tatusiu 

-Zaraz będzie po wszystkim kochanie

Gdyby Caius mógł płakać zalewałby się już łzami, jego dzieciątko tak bardzo cierpiało

-Wszystko będzie dobrze-szepnął do siebie i chwycił jej nadgarstek- potrzebuję cię kochanie

i wgryzł się w nią

Jej wrzask odbijał się po całym lesie

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Jej wrzask odbijał się po całym lesie. Po chwili nie miała siły nawet na najmniejszy krzyk.

Caius odsunął się od niej kiedy uznał, ze jadu jest już wystarczająco. Josie uśmiechnęła się do niego i wypuściła swój ostatni oddech, który zlał się z płaczem Renesmee

Josette Volturi była martwa...CDN


dzisiaj trochę dłuższy, ale uznałam , że takie wydarzenie powinno być trochę bardziej rozpisane niż normalny rozdział 

przepraszam za błędy

ZuzuRiddle

Dwie Twarze | Alec VolturiWhere stories live. Discover now