Chapter 28

59.7K 2.8K 851
                                    

Dzisiejszy dzień minął normalnie. Rano gdy wstałam starałam się nie myśleć o Luke'u. Wyłączyłam nawet telefon, by zignorować wszystkie połączenia od niego. Tak na razie będzie najlepiej. Chodź nadal starałam się zignorować uczucie wbijania szpilek w moje serce.

Postanowilam znaleźć sobie nową pracę. Wsiadłam do autobusu i za 15 minut byłam w rynku. Od razu weszłam do kawiarni. Po pierwsze po to, by napić się kawy, a po drugie dlatego, że na szybie wisiała kartka, że szukają kogoś do pracy. To coś dla mnie.

Podeszłam do lady gdzie stała dziewczyna w mniej więcej moim wieku. Uśmiechnęła się do mnie miło.

- Dzień dobry, w czym mogę pomóc? - zapytała, nadal uśmiechając się do mnie.

- Chciałbym tu pracować. Stanowisko jeszcze aktualne? - zapytałam, a ona od razu rozpromieniła się jeszcze bardziej.

- O mój boże jasne! Chętnię cię zatrudnię! PRZEZ CAŁE 2 TYGODNIE NIE MOGŁAM NIKOGO ZNALEŚĆ, SERIO. - powiedziała, a ja sie zaśmiałam. 

- Czyli mam tę pracę? 

- A czy umiesz robic kawę, liczyć i chodzić? - zapytała się nadal uśmiechnięta.

- Tak - odpowiedziałam udając powagę. Ona zaśmiała się.

- No to masz tę pracę! Tak w ogóle jestem Camille. 

- A ja Rose. To kiedy zaczynam? 

- W poniedziałek. Czyli masz jeszcze tydzień wolnego! 

Jeszcze przez 20 minut rozmawiałam z dziewczyną o zasadach, których mam przestrzegać i wypłacie, aż w końcu zadowolona wróciłam do domu. Gdy tylko przekroczyłam próg mieszkania, mój nastrój zmienił się.

Przypomniałam sobie o Luke'u.

Włączyłam telefon i moim oczom ukazało się 42 nieodebrane połączenia i 11 wiadomośći. Plus 1 wiadomość nagrana na sekretarkę. Wszystkie wysłane w godzinach od 7.00 rano do 19.00. Obecnie jest godzina 20.11. Jezu mój kochany.

Na początku zaczęłam przeglądać sms'y.

Od. Luke                                                                                                                                      "Rose przepraszam za wczoraj, na prawdę przepraszam" 7.15

Od.Luke "Boję sie do ciebie przyjść i spojrzeć ci w oczy po tym co powiedziałem. Na pewno ty też nie chcesz bym przychodził" 9.00

Od. Luke "Nie chciałem tego powiedzieć, ja wcale tak nie myślę. To było pod wpływem gniewu, zdenerwowałem się" 9.24

Od. Luke "Ja wcale tak nie myślę. Jestem pewny, że za każdym razem kiedy powiedziałaś, że mnie kochasz mówiłaś prawdę" 10.58

Od. Luke "Bo przecież nadal mnie kochasz? Prawda?" 11.00

Od. Luke "Proszę, odezwij się" 12.36

Od. Luke "Wszystko w porządku? Nie odpowiadasz. Boję się o ciebie. Boję się o nas..." 14.00

Od. Luke "Błagam odpowiedz mi. Przepraszam za to co powiedziałem, to było kłamstwo. TAK CHOLERNIE SKŁAMAŁEM I TERAZ SIĘ BOJĘ" 15.54

Od. Luke "Jeszcze mnie kochasz, prawda? Powiedz, napisz, nie wiem odezwij się. Powiedz, że nadal mnie kochasz, że już wszystko dobrze..." 16.32

Od.Luke "Zjebałem, mam rację?" 17.43

Od Luke "Kocham cię bardzo mocno" 19.05

 Miałam łzy w oczach. On na prawdę się martwi. Ale to, co wczoraj powiedział bardzo mnie zabolało i wystarczyło bym nie spała pół nocy. Postanowiłam przesłuchać jeszcze wiadomość głosową. 

Scary »» Luke HemmingsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz