Kwiaty wiśni.

976 47 7
                                    

Poprawiłam białe kimono Sakury. Musze przyznać że wyglądała naprawdę pięknie. Jej włosy ułożyłam w kok, a w niego wpiełam kwiaty wiśni. Usta zostały lekko pomalowane czerwoną szminką. Ino podała jej bukiet. Jednym słowem była gotowa. "Naprawdę piękna z niej panna młoda" pomyślałam.

- Gotowe! Gaara padnie z wrażenia. - oznajmiłam zadowolona z wyniku.

Razem z Hinatą i TenTen wyszliśmy z pomieszczenia. Ino została gdyż była druhną Sakury. Idąc korytarzem natknęliśmy się na Naruto, który czekał na Gaare. Pomachałam mu dłonią na powitanie i razem z dziewczynami poszłam dalej. Stanęłam przed drewnianymi drzwiami i wygładziłam sukienkę. Była mojego ulubionego koloru - niebieskiego. Miała cienkie szelki, gdyż w Sunie zawsze jest ciepło, lekko rozkloszowana na dole sięgała za kolana. Włosy zostawiłam rozpuszczone, wpiełam w nie białą róże którą podtrzymywała granatowa spinka.

Otworzyłam boczne drzwi a oczy niektórych osób skierowały się w moją stronę. Odetchnęłam z ulgą że nie wpadłam na pomysł wejścia przez główne. Wtedy praktycznie wszyscy myśleli by że to Sakura. Pomieszczenie było przeszklone i przypominało wielki ogród. Trudno było uwierzyć że w piaszczystej Sunie może być tyle kwiatów. W donicach, pnących się po ścianach czy też zwisajacych z sufitu. Cała sceneria była naprawdę piękną. Było to idealne miejsce na ślub.

Ostrożnie zamknęłam spowrotem drzwi i ruszyłam w stronę pierwszych ławek. Usiadłam obok Sasuke który widząc mnie uśmiechnoł się lekko. Po jego drugiej stronie siedziała Hinata, Sai i TenTen z Neji'm. Za nami znajdowało się rodzeństwo Kazekage i Shikamaru.

Po chwili główne drzwi się otworzyły i weszli przez nie Sakura i Gaara. Za nimi szli Ino i Naruto. Przeszli przez całe pomieszczenie i stanęli. Po wypełnieniu formalności i uroczystej przysiędze Sakura i Gaara zostali małżeństwem. Przypieczentowali to pocałunkiem. Przyszła również pora na drugą część uroczystości - przyjęcie. Państwo młodzi zniknęli na chwile by przebrać się w wygodniejsze ubrania. Sakura w zwiewną białą sukienke, a Gaara w garnitur.

- Dziękujemy wszystkim za przybycie. Życzymy wam milej zabawy. - oznajmili po czym Kage obiłoł żonę i poszli rozmawiać z poszczególnymi gośćmi. Było ich dość dużo. W końcu to ślub Kazekage. Zaczęła grać muzyka, a niektóre pary ruszyły do tańca. Przyglądałam się jak piękne sukienki pań wirują w rytm muzyki.

Rozejrzałam się dookoła. Niedaleko mnie słał Sasuke i rozmawiał z Nejim. Szybko wiec pobiegłam do niego i chwyciłam go za rękę.

- Choć. Nie będziesz tu tak stać. - pociągnęłam go w stronę tańczących par.
Po chwilowym oporze dał się przekonać. Objął mnie w pasie tak ze czułam na swojej szyji jego oddech. Przeszedł mnie przyjemny dreszcz. Zaśmiałam się w duchu i położyłam na jego ramionach moje ręce.

~~~~~

Siadłam przy stole na którym znajdowały się róże pyszności i mój cel - alkohol. Tańczyłam przez jakiś czas z Sasuke, Naruto i nawet z Panem młodym a teraz przyszedł czas na coś równie przyjemnego. Nie zmierzałam pić dużo ale wystarczająco żeby dobrze się bawić. Ale moje plany zostały uniemożliwione przez to że zaraz dołączyła do mnie Ino.

~~~~

- Dolej mi jeszcze. - poprosiła a właściwie rozkazała po raz 15.

- Jesteś pewna?- Zapytałam. W odpowiedzi blondynka kiwnęła głową. Dolałam jej.

Sama nie byłam lepsza. Na stole obok nas stało juz z 7 butelek po sake. Oczywiście już pustych. Rozejrzałam się dookoła oceniając sytuacje. Shikamaru "zajmował" się lekko podpitą Temari tak samo jak Neji starał się by TenTen nie zrobiła sobie krzywdy po dużej ilości alkoholu. Dalej był pijany Naruto który ledwo trzymał się na nogach i opierał się o Hinate która chyba prawie nic nie wypiła. Sakura i Gaara tez się trzymali. Poczułam czyjeś dłonie na swoich ramionach.

- Może wystarczy Hana? - spojrzałam za siebie i zobaczyłam Sasuke.

- Nic mi nie będzie. - postanowiłam go zignorować. Machnąłam lekceważąco ręką i sięgnęła po kolejny kieliszek. Jednak zanim mogłam go wypić został on zabrany przez chłopaka. Popatrzyłam na niego z mordem w oczach.

- Od dawaj to! - Sasuke uśmiechnoł się zadziornie i wypił za jednym razem zawartość naczynia.

No nie! Jak on mógł?! Wstałam z krzesła z zamiarem uduszenia czarnowłosego. Jednak sake zrobiło swoje i nie dałam rady postawić ani jednego kroku. Zajęłam wiec nie wygodne szpilki ale i tak chwiałam się we wszelkie strony. Sasuke wziął mnie na ręce i zaczął kierować się w stronę pokoju w hotelu.

- Puść mnie natychmiast!!! - Próbowałam go udeżyć. Jednak nie dałam rady go przekonać.
Obejrzałam się za siebie. Było dość późno i większość gości wracała. Widziałam jak Ino wpada na Saia a potem go całuje. Nie byli oni jedyni. Kilka par stało w kącie lub za krzakami robiąc to samo. Ale przez sake nie mogłam zobaczyć wyraźnie ich twarzy. Uśmiechnęłam się. Cóż chyba nie tylko Sakura i Gaara będą mieli noc poślubną.

Zastanawiałam się jak chłopak daje rade mnie nieść. Zauważyłam ze sam trochę wypił ale mimo tego starał się iść prosto. Na jego policzkach pojawił się róż potwierdzający obecność alkoholu.

Wreszcie znaleźliśmy się w hotelu. Za pomocą klucza którego Sasuke wyciągnął z mojej torebki otworzył drzwi. Podeszedl do łóżka i delikatnie mnie na nim położył. Chciał się odwrócić i wyjść ale przeszkodziła mu w tym moja ręka.

- Proszę, zostań. - popatrzyłam na niego błagalnym spojrzeniem. Słyszałam jak cicho westchnął ale usiadł na skraju łóżka. Jednak mi to nie pasowało. Pociągnęłam go ponownie za rękę tak ze teraz kazał obok mnie. Jego twarz zrobiła się jeszcze bardziej czerwona. Zadowolona mocno się w niego wtuliłam.

- Dziękuję że zostałeś. - Pocałowałam go lekko w usta po czym jak gdyby nic zamknęłam oczy i przytulona do Sasuke szybko zasnęłam, spodziewając się że twarz chłopaka kolorem przebija nawet pomidora. Do rana powinnam zapomnieć o tym zdarzeniu. Zresztą będę miała inne zmartwienie. Kac.

----------

900 słów

Hej wszystkim!
Rozdział powinien być jutro ale przez to że jadę do babci gdzie nie ma WiFi jestem zmuszona wstawić go dzisiaj.
Nie wiem jak wyglądają wesela w Japonii ale mam nadzieje ze nie poniosłam porażki.

Do następnego
Himawari

✓ ||sᴀsᴜᴋᴇ x ᴏᴄ|| 𝐷𝑤𝑎 𝑆ℎ𝑎𝑟𝑖𝑛𝑔𝑎𝑛𝑦 [ 𝑍𝑎𝑘𝑜𝑛́𝑐𝑧𝑜𝑛𝑒 ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz