💜perspektywa Victorii💜
Siedziałam sobie w kawiarni wraz z Chrisem, śmiejąc się oraz trzymając za ręce, udawaliśmy parę i się bardzo dobrze bawiliśmy.
Nagle zauważyłam znajomą mi twarz, wchodząca do środka.
No zaraz jakiegoś tiku nerwowego dostanę.
Ten jak gdyby nigdy nic wziął mnie i przerzucił sobie przez ramię.
– Namjoon, puść mnie, cholera jasna!
– wracamy do domu.
– czemu ty zawsze wszystko psujesz?! – wrzucił mnie do samochodu. – zajmij się swoją pierdolniętą Addison!
– wolę się tobą zająć.
– Namjoon! Masz dziewczynę, a ja mam prawo spotykać się z innymi chłopakami w takim razie! Nie jestem twoją pieprzoną własnością!
Przycisnął gaz jedną rękę trzymając na kierownicy a drugą przy twarzy.
– co, teraz nic nie powiesz? Daj mi się odkochać!
– specjalnie to robisz, bym był zazdrosny, że ja nie mogę cię mieć, tylko Chris?
– słucham? To ty jesteś z Addison mimo zdrady! Zachowujesz się jak pięcioletnie dziecko. Wiesz, że już pomiędzy nami nic nie będzie, a i tak to ciągniesz, co jest z tobą nie tak? Zacząłeś mi nadzieję robić, następnie złamałeś mi serce!
– proszę cię, bądź już cicho.
– to mnie wypuść z tego samochodu.
Zatrzymał się pod moim i Camilli domem.
Wysiadłam i trzasnęłam drzwiami.Czemu on mnie tak łamie i dlaczego ja wciąż do niego ciągnę..?
💜perspektywa Camilli💜
Postanowiłam zajrzeć do Hobiego, który siedział w swoim pokoju, a nie wiedział, że przyjechałam.
Weszłam sobie jak do siebie, gdzie nasza nadzieja siedziała przy biurku coś robiąc na kompie.
– kiedy ty przyjechałaś? – zapytał zdziwiony widząc mnie.
– jakieś 20 minut temu. – przytuliłam go od tyłu, gdy siedział na krześle.
– przypomniało mi się, że mieliśmy coś dokończyć jak wyzdrowiejesz. – spojrzał na mnie.
No tak.
FUCK.
– hahaha, no no.
Miałam nadzieję, że odpuści.
Nie odpuścił..
Wstał z krzesła i stanął nade mną.
Hoseok jest o jakieś 12 centymetrów wyższy ode mnie.
No, teraz nie ma ucieczki..– a-a czego nie dokończyliśmy? – aż się zająkałam.
– hmm.. tego. – położył dłoń na moim policzku by następnie się nachylić i delikatnie mnie pocałować.
– CAMILLA, J-HOPE, ZAMAWIAMY ŻARCIE, CO CHCECIE?! – wydarł się Jin wchodząc do pokoju.
NO W TYM MOMENCIE?
– skąd zamawiacie? – pytam.
– włoska restauracja.
– chcę lasagne.
– ja zjem na współkę z Cami. – powiedział Hobi a ja spojrzałam na niego.
– ok, naraziuwa. – wyszedł z pokoju.
YOU ARE READING
Promise. ~ BTS
Fanfiction- pewnego dnia spotkamy się jeszcze raz i zaczniemy od nowa. Obiecuję. - wyciągnęłam mały palec w stronę siódemki chłopców. Oni powtórzył gest. Wraz z siostrą bliźniaczką poszłyśmy do samochodu.. 23 letnie Camilla i Victoria Levis rozpoczęły karierę...