23.

105 5 0
                                    

Z rana wstałam i zrobiłam nam śniadanie.
Moja siostra jeszcze spała.
Ułożyłam prezenty zespołami.

9 pudełek dla EXO.
8 pudełek dla Stray Kids.
7 pudełek dla BTS.

Wszystko było tak ładnie zapakowane.
Nagle na dół zeszła Cami.

– siema. – powiedziała i ruszyła do kuchni.

– co ty taka nie żywa?

– gadałam wczoraj jeszcze przez telefon z Jisungiem, no i Chan się dołączył.. plus jeszcze pomagałam z angola Jeonginowi.

– będą gotowi na 14:00?

– tak. Han powiedział, że coś dla nas na święta jak i urodziny przygotowali.

– napiszę Kaiowi, że będziemy na 13:00.

– to ja V napiszę, że będziemy o 15:00.

Tak jak powiedziałyśmy, tak zrobiłyśmy.

Wyszykowałyśmy się i o 12:30 byłyśmy już w drodze do EXO.

Otworzył nam Baekhyun.

– LUDZIE, NASZE LASKI PRZYJECHAŁY! – wydarł się i nas przytulił.

Wszyscy usiedli w salonie i wtedy mogłyśmy im rozdać prezenty.

Oni również dali nam, co było bardzo miłe.

Rozpakowali a ich reakcje były świetne.
Nie mogłyśmy tam długo siedzieć, bo musiałyśmy jechać do Stray Kids.
Pożegnałyśmy się z cudownymi chłopami i po dwudziestu minutach byłyśmy pod domem SKZ.

Wbiłyśmy im na chatę jak do siebie.

– heeej! – Hyunjin przytulił najpierw mnie, chwilę po tym Cami.

– przyjechały?! – krzyknął z góry Han.

– tak! – powiedział Hyun a Jisung wbiegł w Cami przytulają ją.

Do mnie podszedł Felix i tak każdy po kolei.

Tak dawno się nie widzieliśmy.
Prezenty dla nich, prezenty od nich dla nas, plus dali nam przedwczesny prezent na urodziny, lecz my sobie wszystko w domu odpakujemy.
Musiałyśmy lecieć.

Zatrzymałyśmy się pod domem BTS.
Mam dla Joona specjalny prezent.
Cami weszła na luzie, ja chwilę po niej i już ją zaatakował V.

– o Boże, w końcu! – Suga podszedł do mnie.

Później Jin, Jimin, Kook, Tae, Hobi..
Namjoona laska jest u nich.

– dobrze, to miłej drogi kochana. – Joon się z nią pożegnał a ona go ominęła i poszła przytulić Camillę.

Sucz.

Hobi następnie podszedł do czarnowłosej i ją tak mocno przytulił jakby nie widzieli się pół roku.

Rozsiedliśmy się w salonie i rozdaliśmy sobie nawzajem prezenty.

– wasz prezent urodzinowy dostaniecie w sylwestra, bo przecież spędzamy go razem. – powiedział Tae dając mi ostatni prezent.

– dzięki chłopaki. – powiedziałam i przytuliłam każdego po kolei.

Namjoon mnie chwilę przytrzymał.

Pogadaliśmy jeszcze z 20 minut i musiałyśmy jechać, bo na 17:00 kolacja..

💜perspektywa Camilli💜

Po pożegnaniu Jina został tylko Hobi.

Chłopak wyjątkowo czule mnie dzisiaj przytulił.
Oddałam uścisk równie czule.
On się ode mnie odsunął i dał buziaka w czoło odchodząc do salonu.

Promise. ~ BTSWhere stories live. Discover now