Rozdział 32

1.1K 81 7
                                    

ROZDZIAŁ ZAWIERA SCENĘ EROTYCZNĄ.

* PERSPEKTYWA NIALLA *

Podniosłem ją z kanapy, a ona oplotła mnie swoimi nogami w pasie.
- Przeniesiemy się do łóżka. - powiedziałem między pocałunkami.

Położyłem ją na materacu, a sam zawisłem nad dziewczyną. Nasze pocałunki były czułe i przepełnione wzajemną miłością. Wiedziałem, że obydwoje byliśmy niedoświadczeni i nasz seks nie będzie z punktu technicznego doskonały.

Oderwałem się od niej na chwilę. – Zaraz wrócę idę po prezerwatywy. – powiedziałam, a ona pokiwała głową.

Oprócz kondomów z mojej torby chciałem również wziąć telefon, by móc puścić piosenki o których mi kiedyś wspominała. Czy jestem żałosny, że stworzyłem playlistę z romantycznymi piosenkami na dzień taki jak ten?

Zabrałem wszystko czego potrzebowałem i wróciłem do mojej pięknej dziewczyny. Leżała na łóżku tak jak ja zostawiłem. Jej klatka piersiowa unosiła się w szybkim tempie.  Była tak cholernie seksowna. Nie usłyszała jak wszedłem, a ja stałem tam jak kretyn i się po prostu na nią gapiłem.  Kiedy puściłem muzykę, Kate uniosła się na łokciu i spojrzała na mnie z szerokim uśmiechem.

- Pamiętałeś? – zapytała uwodzicielsko przygryzając wargę, nie mogłem nic powiedzieć tylko przytaknąłem głowa. Ta dziewczyna mnie obezwładniała.

Kiedy odzyskałem trzeźwość umysłu ruszyłem w jej stronę powolnym krokiem, ponownie zawisłem nad jej drobnym ciałem i zacząłem składać mokre pocałunki na odsłoniętym ramieniu.

Nasze oddechy mieszały się ze sobą. Oboje wybuchnęliśmy śmiechem kiedy nasze nosy zderzyły się ze sobą nieporadnie. Widać było, że byliśmy niedoświadczeni, jednak nie przeszkadzało mi to. Podobało mi się, że będę pierwszym, który odkryje jej ciało w ten szczególny sposób pełen miłości. Stos naszych ubrań rósł stopniowo przy łóżku. Nasze oddechy były coraz szybsze i bardziej płytkie. Ka leżała pode mną w samej bieliźnie, a ja nie mogłem przestać myśleć o tym jak bardzo idealna jest, zarówno pod względem fizycznym i psychicznym. Cieszyłem się, że mogłem ją poznać i jej pomóc. Wiedziałem, że razem przejdziemy wszystko, a każdy nowy dzień przybliżał brunetkę do zdrowia.

- Mogę? – zapytałem, kiedy zacząłem ściągać ramiączko jej stanika.

- Tak. – odszepnęła.

- Jesteś tak bardzo piękna. –  powiedziałem, gdy już była naga.  Mój pożądliwy wzrok przejechał po jej ciele, ucałowałem prawe biodro, na którym zauważyłem blizny, momentalnie na jej ciele powstała gęsia skórka. – Tak bardzo piękna. – powtórzyłem

Kate zamknęła na chwilę oczy, a gdy je otworzyła sięgnęła do gumki moich bokserek i zaczęła je zsuwać. Wstrzymuje na chwilę oddech, gdy dostrzega moją rosnąca erekcję.

- Jesteś pewna, że chcesz to zrobić? – zadałem pytanie, nie chcę żeby robiła cokolwiek wbrew sobie.

- Nigdy nie byłam niczego tak pewna. – mówi i wpiłaa się zachłannie w moje już napuchnięte usta.

Po chwili wędrowałem wargami wzdłuż jej szczęki, zniżyłem się na szyję, a następnie obojczyki, na których zatrzymałem się dłużej i zostawiłem po sobie mały ślad w postaci malinki.

Chwyciłem w usta jej sutek i ssałem go przez chwile. To samo uczyniłem z drugą piersią, a z ust dziewczyny wydostało się ciche westchnienie.  Wziąłem obie piersi w swoje dłonie i zacząłem je masować. Przypominając sobie jak robili to aktorzy na filmach, których widziałem zdecydowanie za dużo w swoim krótkim życiu.

Odsunąłem się od niej i sięgnąłem po paczkę z prezerwatywami. Wyciągnąłem jedną i  spróbowałem ja rozerwać, jednak byłem tak zdenerwowany, ze moje ręce zbyt się trzęsły.

- Mogłabyś? – spojrzałem na Katherine, podając jej opakowanie. Dziewczyna usiadła i zdecydowanie sprawniej pozbawiła gumkę foli., a następnie mi ją oddała.

Założyłem kondoma na mojego penisa i nakazałem brunetce ponownie się położyć.

- Jeśli będziesz chciał żebym przestał tylko powiedz, dobrze? – zapewniłem ją. – Nie będę ci miał tego za złe.

- Po prostu to zrób. – w jej głosie słychać podenerwowanie.

Sięgnąłem  ręką do jej kobiecości i potarłem kilkakrotnie jej łechtaczkę oraz wejście do jej pochwy. Kiedy miałem pewność, że jest wystarczająco nawilżona przyłożyłem główkę penisa do jej wejścia i  mocno naparłem. Na filmach te wszystkie łóżkowe sprawy wydawały się takie proste, jednak teraz kiedy sam miałem kochać się z moją dziewczyną było trochę trudniej.

Kiedy w końcu udało mi się w nią wejść ogarnęło mnie bardzo dziwne, dotąd nieznane uczucie. Było mi bardzo przyjemnie, czułem jej ciepło wokół mojego członka. Spojrzałem na nią, miała mocno przymknięte oczy.

- Mogę się poruszyć? – zapytałem niepewnie, bojąc się, ze mogę zrobić jej krzywdę.

- Daj mi jeszcze chwilkę. – odparła, a ja nachyliłem się w jej stronę i zacząłem składać na jej twarzy delikatne pocałunki, żeby ją rozluźnić.  – Już możesz.

Poruszałem się w niej powoli, cały nasz seks był taki. Powolny, czuły i pełen uczucia. Po wszystkim leżeliśmy w łóżku, patrząc sobie w oczy i składając pocałunki na ustach.

- Kocham cię. – wyszeptałem przed zaśnięciem.

Przepraszam, że tyle mi to zajęło i za beznadziejną scenę łóżkową XD Rozpoczęłam właśnie ferie i mam nadzieje, że uda mi się częściej dodawać rozdziały, chociaż nie obiecuję, bo mam w planach remont pokoju.

Zostało pare rozdiałów do końca, a potem rozpocznę nowy ff tym razem z Harrym.  

Zostawcie komentarz x

Destined || n.h ||Where stories live. Discover now