15

529 17 5
                                    

- Sam nie wierzę w to, co mówię, ale naprawdę chce coś zrobić - westchnął.

- Chcesz coś zrobić tylko po to, aby później cała szkoła wiedziała, że kolejna dziewczyna jest tak naiwna i uległa tobie? Pokazała swoje ciało?

Chłopak tylko zacisnął pięść i gwałtownie nabrał powietrza. O tak, prawdziwe oblicze Mina zaraz się ukaże.

- Kurwa. Czy chociaż raz nie możesz zapomnieć o tym wszystkim? - powiedział oschle.

- Dobre sobie... Rób co masz robić i zakończmy rozmowę - gdzieś w środku chciałaś być dla niego milsza, jednak na samą myśl o tym, że może udawać, może zaraz zrobić ci coś okropnego czy po prostu później może cię zniszczyć odpychała cię całkiem od tego.

Nienawidziłaś jak ktoś udaje. Po prostu nie potrafiłaś znieść tego, że dana osoba jest w stanie wykreować swój wizerunek w taki sposób, aby po tym wszystkim w ciągu chwili to zniszczyć.

- Wiesz co? Darujmy to wszystko sobie - powiedział oschle, po czym po prostu zabrał naczynia, po czym po prostu wyszedł.

I tym oto sposobem powrócił szkolny Min Yoongi. Mimo, że czułaś się choć trochę źle gdzieś wewnątrz, wiedziałaś, że kiedyś ten moment musiał nastąpić.

Jako, że chłopak już zostawił cię samą, postanowiłaś w końcu sprawdzić stan swojego telefonu. Nie oszukujmy się - upadł od tamtego traumatycznego momentu... kilka razy na różne powierzchnie. Mimo to miałaś nadzieję, że będzie on działał i uda ci się następnego dni skontaktować z kimkolwiek.

Podeszłaś do komody, na której chłopak pozostawił twoje rzeczy. Sięgnęłaś po urządzenie, prawie schodząc na zawał. No dawno nie miałaś tak zmasakrowanej szybki od telefonu wraz ze szkłem przyklejonym na nią... Albo pozostałościami tego szkła. No i jak ty teraz powiesz rodzicom, że w miarę nowy telefon trzeba oddać do naprawy... Sprobowałaś go włączyć, jednak zaraz po tym, jak nacisnęłaś przycisk i pojawił się ekran blokady, telefon się po prostu ściął.

Westchnęłaś tylko i wróciłaś na łóżko chłopaka. Usiadłaś na nim, po chwili przykrywając się lekko i układając wygodnie na poduszkach.

- Jakim cudem on znalazł tu tak wygodne łóżko...? - zapytałaś sama siebie.

Byłaś przekonana, że takiego łóżka nie da się znaleźć w Korei lub po prostu tobie się nie udało. Wtuliłaś się bardziej w jedną z poduszek, zaczynajac gapić się w sufit, bo tylko to mogłaś robić. W jego pokoju nie zamierzałaś grzebać, bo co by było, gdyby wszedł? Nie miałaś zamiaru też wychodzić nigdzie, z wyjątkiem toalety oczywiście, bo to też mogłoby się skończyć różnie.

Rozmyślając na różne tematy oraz odganiając wszelkie złe myśli minęło trochę czasu, a ty sama nie zauważyłaś, jak po prostu zasnęłaś. O tyle plus, że jednak udało ci się zamknąć oczy i zasnąć w miarę spokojnie.

^^

1/3

Stwierdziłam, że jednak to podzielę na 3 części, booooo czemu nie? Więcej rozdziałów wyjdzie w krótkim czasie

Stwierdziłam, że jednak to podzielę na 3 części, booooo czemu nie? Więcej rozdziałów wyjdzie w krótkim czasie

¡Ay! Esta imagen no sigue nuestras pautas de contenido. Para continuar la publicación, intente quitarla o subir otra.

Powiem tak - wygląd Mina to złoto jak dla mnie

¡Ay! Esta imagen no sigue nuestras pautas de contenido. Para continuar la publicación, intente quitarla o subir otra.

Powiem tak - wygląd Mina to złoto jak dla mnie. Złotem jest również walka JK i Jina, z której dalej się śmieję - ok, oni wygrali wszystko hah😅

I swoją drogą - ShadowHunters za bardzo wpływa na moją wenę i zaczynam tworzyć nowe ff, których nie powinnam, i które zapewne nie wyjdą wcale lub dopiero za jakiś czas :/

You're mine || Suga || (BARDZO) WOLNO PISANEDonde viven las historias. Descúbrelo ahora