10

615 21 0
                                    

Tego samego dnia postanowiłaś się spotkać z [i.p]. Stwierdziłyście, że to jest bardzo dobry pomysł, ponieważ dawno się nie widziałyście a rozmowa przez telefon i dzielenie się jakże radosnymi nowinami z waszego życia to nie to samo. Umówiłyście się w kawiarnii, do której zawsze chodziłyście, aby porozmawiać. Naprawdę lubiłyście to miejsce - i to nie ze względu na fakt, że jest to jedna z kawiarni, do której obie macie taką samą drogę.

Zaczęłaś przygotowywać się do spotkania. Nie były to Bóg wie jakie przygotowania - po prostu ubranie czegoś wygodnego, rozczesanie włosów i zgarnięcie rzeczy, bez których nigdy nie wyszłabyś z domu. Tyle.

Wszystko to nie zajęło ci zbyt dużo czasu, przez co po niecałych kilku minutach byłaś gotowa do wyjścia. Ostatni raz spojrzałaś w lustro, po czym wyszłaś z pokoju. Zeszłaś na dół, od razu kierując się w stronę drzwi wyjściowych, w celu założenia butów oraz opuszczenia swojego mieszkania.

~*~

-No więc... Opowiadaj - zaczęła [i.p].

-Co?

-No jak to co? To, co się działo ostatnio w twoim już nie nudnym życiu - uśmiechnęła się szeroko.

-Dzięki, wiesz?

-No co? Ty serio masz nudne życie... Momentami

-Nie?

-Tak? Z resztą mniejsza - mów.

Westchnęłaś tylko, po czym zaczęłaś opowiadać o wszystkim. Chciałaś naprawdę opowiedzieć wszystko w wielkim skrócie, jednak ciekawość twojej przyjaciółki oraz jej ciągłe wchodzenie tobie w słowo nie dawało ci tej możliwości. No i koniec końców wyszło na to, że odpowiedziałaś jej zbyt dużo niż planowałaś.

-Woah... Woah... WOAH.

-Co ci?

-Ty? Takie coś?

-No... To źle?

-Zszokowałaś mnie

-Jak zawsze - powiedziałaś, co wywołało u twojej znajomej śmiech - No co tym razem?

-Nie przypisuj sobie czegoś takiego

-Czemu?

-Bo... nie?

-To nie jest odpowiedź

-Wszyscy wiemy, że „bo nie" jest odpowiedzią i nawet nie próbuj zaprzeczać, [t.i]

You're mine || Suga || (BARDZO) WOLNO PISANEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz