1

1.9K 56 37
                                    

Zanim przeczytasz sprawdź opis!

~*~

-Chciałbym wam coś ogłosić... - zaczął niepewnie Suga. Twarze wszystkich zwróciły się na niego, co spowodowało, że chłopak zaczął się coraz bardziej denerwować - Otóż... Niedawno poznałem osobę, która w tak krótkim czasie stała mi się bardzo bliska. Ona jest... Wyjątkowa... Nie wyobrażam sobie dnia, w którym nie siedziałaby w mojej głowie - zaśmiał się, a pozostali razem z nim - Aktualnie jest tutaj z nami - popatrzył się w stronę kulis, gdzie się znajdowałaś - Chciałbym ją teraz tutaj zaprosić, więc... [t.i]! Podejdź tu do nas! - zwrócił się w twoją stronę, a A.R.M.Ys, o dziwo, zaczęły krzyczeć.

Zaczęłaś kiwać głową na nie, ale Yoongi zaczął cię przywoływać do siebie. Niepewnie wyszłaś na scenę. Cały czas słyszałaś krzyki i oklaski innych. Reszta BTS odstąpiła ci miejsca i zaszli na bok. Aktualnie na scenie znajdowałaś się tylko ty i on.

-To właśnie ona. Osoba, która zawróciła mi w głowie. Wiecie co wam powiem? Od niedawna zależy mi na niej bardziej. Całymi dniami o niej myślę. Od niedawna kocham ją inaczej niż wcześniej - powiedział i uklęknął na jedno kolano - Tak więc [t.i]... Zechciałabyś sprawić, abym został jednym z najszczęśliwszych facetów w Korei? Zechciałabyś zostać moją...

I tutaj czar prysły....

~*~

-[t.i] wstawaj! - krzyknęła twoja mama, która od dobrych piętnastu minut próbowała zwalić cię z łóżka.

-Zaraz... - powiedziałaś i wtuliłaś się bardziej w poduszkę.

-Nie zaraz tylko teraz! [t.i]! Dzisiaj twój pierwszy dzień w nowej szkole! - krzyknęła uradowana, a ty wstałaś jak poparzona.

-Jaka nowa szkoła!?

-No wiesz... Byśmy ci wcześniej powiedzieli, ale nie chciałaś nas słuchać... Zawsze wolałaś unikać rozmów z nami - powiedziała drapiąc się nerwowo po karku.

-Kiedyś was... Nie ważne - powiedziałaś i ruszyłaś w stronę łazienki.

-A mundurek? - spytała twoja mama.

-Nie mam - odpowiedziałaś obojętnie.

-Skarbie... Zostawiłam ci go na krześle... Spójrz - powiedziała, a ty odwróciłaś wzrok w stronę krzesła. Rzeczywiście. Leżał tam mundurek wraz z czarnymi zakolanówkami. Całkiem inny niż twój poprzedni.

 Całkiem inny niż twój poprzedni

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Niechętnie wzięłaś go ze sobą. Kiedy miałaś wychodzić odwróciłaś się na chwile do swojej rodzicielki.

-Nie myśl, że będę w nim cały czas chodzić - powiedziałaś wychodząc.

You're mine || Suga || (BARDZO) WOLNO PISANEWhere stories live. Discover now