Część 15

11.4K 326 19
                                    

-I co sądzisz moja droga?-pytam się Sophie, gdy wychodzę z jej łazienki, przygotowana na imprezę.Po wielu godzinach na zakupach i odwiedzinach u kosmetyczki na odświeżenie manicure u nóg i rąk postanowiłyśmy przygotować się na imprezę u Sophie. Mogłam wreszcie odwiedzić inny dom niż Alexa. Sophie mieszkała w centrum miasta w jednym z najwyższych apartamentowców z wieloornym tarasem i jacuzzi. Jej budynek mieszkalny posiadał wszystko czego można chcieć : na 15 pietrze znajdowała się siłownia a na dachu wieloorny basen z leżakami, wiec tak naprawdę miała wszystko pod ręką. Jej mieszkanie było duże i ładnie urządzone. Bardzo nowoczesne ale znajdowały się tez akcenty boho. Nie brakuje żywych kolorów i różnych dekoracji, które jak już się dowiedziałam Sophie ubóstwia. U Sophie jest nowocześnie i bardzo kolorowo a nie to co u Aleksa wszystko w trzech odcieniach.Najbardziej podobają mi się jej obrazy popowieszane w każdym pokoju tego mieszkania. Sophie naprawdę pięknie maluje, przez co całe mieszkanie zwiedzałam chyba Ponad godzinę by zatrzymać się przy każdym obrazie i nieco mu się przyjrzeć.Podobało mi się tutaj,w dodatku te okna wieloorne z takim niesamowitym widokiem. Naprawdę miałam obsesje pod względem dużych okien.. ha ha
A przez te widoki można się zakochać na miejscu w tym miejscu. Zapewne wieczorem widok jest jeszcze lepszy gdy wszystkie światła się palą.

-OMG! Wyglądasz obłędnie! Każdemu facetowi stanie na twój widok -powiedziała z otwartymi ustami.
-Myślisz, że przesadziłam? -podeszłam do lustra i jeszcze raz spojrzałam na to jak wyglądam.
Czarna sukienka, którą mam na sobie jest naprawdę krótka mało co mi majtek by nie zakrywała. W dodatku całe plecy mam gołe i ten głęboki dekolt. Czuje się bardziej goła niż ubrana ale naprawdę mi się podoba. Tak naprawdę spodobała mi się odrazu jak tylko tamten facet w sklepie mi ją pokazał, a przypominając sobie jego wzrok na mnie jak wyszłam z przymierzalni uważam, że trafiłam w dziesiątke. Sukienka nie była tania, ale warta tego co chce osiągnąć, jest ona dokładnie taka jakie faceci uwielbiają czyli bardzo króciutka i bardzo mało materiału przez co można rozumieć, że dużo odkrywa.

 Sukienka nie była tania, ale warta tego co chce osiągnąć, jest ona dokładnie taka jakie faceci uwielbiają czyli bardzo króciutka i bardzo mało materiału przez co można rozumieć, że dużo odkrywa

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-Jeśli chcesz wkurzyć mojego kuzyna .. to zdałaś egzamin celująco.. ale jeśli nie chcesz by każdy facet ślinił się na twój widok radziłabym zmienić sukienkę na dresy -zaśmiała się, dokańczać malowanie ust mocnym różem. Dziewczyna miała na sobie krótką czarną miniówe z cienkimi ramiączkami i gołymi plecami. Jej długie nogi były również opalone jak moje przez co tatuaż na nodze pięknie komponował się z różowymi szpilkami bardzo podobnymi do odcieniu jej szminki do ust.

-I kto to mówi !?-zmierzyłam ją ponownie, bo również jak ja jej sukienka pokazywała bardzo dużo.

-Ja moja droga...Jestem wolna, a pani zaręczona -wskazała na mnie kończąc malowanie ust i wrzucając szminkę do torebki dalej szczędząc się.

-Ale nie martw się, pokażesz tej gnidzie, ze jesteś o wiele ładniejsza od niej-miała na myśli Carolyn- w dodatku Alex będzie wkurwiony-zaśmiała się i nalała sobie jeszcze trochę wina które otworzyłyśmy wcześniej.

Artificial love (poprawa książki )Where stories live. Discover now