33.

16.9K 891 2K
                                    

Levi Pov

''Jaeger zrób mi dobrze.''

''Czy ja wyglądam na kurwę?''

''Ehm...tak?''

Zamiast gwałtownie zareagować na mój dokuczliwy komentarz, Eren obrócił się w stronę tablicy i mnie zignorował.

Jest na mnie obrażony i dokładnie wiem co jest tego przyczyną.

Erwin.

Obojętnie gdzie i kiedy, on zawsze jest wszędzie.

Jeszcze jego pokój nie jest gotowy więc całymi dniami musimy słuchać jego bzdurnego gadania. I do tego ma świetne wyczucie czasu. Zawsze musi nam przeszkodzić, gdy zaczyna robić się gorąco. Właściwie to mieliśmy wiele świetnych okazji by zrobić coś niegrzecznego, ale no cóż, nie komentujmy tego. 

Nie wspomnę już nawet o tym że od   jakiegoś czasu Eren ma kompletną fazę na seks, cały czas chodzi napalony jak szczerbaty na suchary. A miałem taką nadzieję że ten etap już ma za sobą...

I do tego ten  dziwny domysł że nie tylko chodzi mu o erotyczne uniesienie, ale również i o mnie. Bardzo się do mnie, mentalnie, przywiązał nawet jeśli nie chce się do tego przyznać, chyba tak samo jak ja do niego.

Ciągle szuka kontaktu fizycznego, cały czas chce byśmy się przytulali, dotykali i całowali.

Moje przemyślenia przerywa głośne pukanie do drzwi klasy ale nie zwracam na to zbytniej uwagi.

''Proszę.'' Mówi nasza nauczycielka, drzwi się otwierają i...

Pierwsze co mi przychodzi do głowy na widok tej dziewczyny to:

RASOWA DZIWKA.

Niestety Ereś totalnie na to leci. Jego wzrok skierowany jest wprost na tą zdzirę. Nawet nie zamrugał powiekami. Tak jakby go przymurowało. Po prostu pożera ją wzrokiem... 

Momentalnie patrzę pod blat ławki  i zauważam że w jego spodniach pojawiło się małe wybrzuszenie.

Chyba śnię! Na poważnie?!

Coś tak taniego i tandetnego go pociąga? 10 kilo tapety na gębie i monstrualne cycki?

A co najważniejsze... co to za dziwne uczucie które we mnie nieświadomie rośnie? Dlaczego jest mi przykro?

Czuję się zawiedziony, ale...

... to przecież Eren, fuckboy szkoły, nie przepuści takiej okazji, świeże mięso. Przecież nie nazywają go tak bez powodu.

Proszę bardzo, niech sobie tą lafiryndę też bzyka, tak jak prawie każdą inną dziewczynę w tej szkole.

Nie obchodzi mnie to. Ani trochę. 

''Ach, nasza nowa uczennica. Przedstaw się klasie.'' Słychać szczebiotliwy głos psorki.

''Cześć wam, na imię mi Petra Ral. Urodziłam się w Włoszech. Przeprowadziłam się tutaj miesiąc temu, i jak widzicie będę uczęszczać do tej klasy.'' Uśmiecha się słodko.

Zbyt słodko.

Za  dużo cukru.

''Dziękuję Petra. Wybierz sobie wolne miejsce i usiądź.''

Nawet nie wiecie jak bardzo jestem szczęśliwy że w tym momencie to właśnie ja siedzę obok Erena.

____________________

''...po prostu mega gorąca laska.'' Kończy zdanie Eren.

''Aha, a co ty na to powiesz, Levi?'' Pyta Erwin.

Przeciwieństwa Się Przyciągają ᴱᴿᴱᴿᴵTempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang