Rozdział 16

254 27 67
                                    

Teddy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Teddy

Przeżywam jeden z najgorszych dni w szkole. Jestem niewyspany, zmęczony, zirytowany i bez humoru. Czasami miewam takie dni, a Soffia żartuje wtedy, że pewnie niedługo dostanę okres. Kto wie, może mężczyźni też go mają, ale bez plamienia. Taki okres na płaszczyźnie psychicznej.

Dziwnie czuję się z tym, że spędzam w szkole już ostatnie dni. Zawsze lubiłem tu przychodzić i przyswajać nową wiedzę. Interesowało mnie wszystko, co mieli do powiedzenia nauczyciele. A teraz nadeszła pora, żeby dorosnąć, zacząć nowe życie, zdobyć pierwszą pracę. Szkoda, że wciąż jestem taki niezdecydowany i nie wiem, co mam wybrać... Nieustraszoność, czy Erudycję. Gdybym był pewny jaką podjąć decyzję, to może jakoś inaczej znosiłbym tę sytuację.

Od rana zastanawiam się, dlaczego Soffii nie ma w szkole. Wysłałem do niej milion wiadomości, ale nie odpisała. Może źle się czuje? Zajrzę do niej po szkole. W zasadzie mógłbym urwać się z dwóch ostatnich lekcji, i tak już mamy luz.

Kiedy chcę się jednak urwać, dyrektorka zaprasza na spotkanie wszystkich uczniów, którzy za półtora tygodnia przystąpią do Ceremonii Wyboru.

Wchodzimy więc na salę i siadamy na ławach. Dyrektorka czeka aż wszyscy zajmą swoje miejsca, po czym zabiera głos.

- Spotkaliśmy się tutaj, bo mam wam do obwieszczenia kilka informacji. Po pierwsze, wraz z piątkowym dniem, kończycie zajęcia w szkole. W poniedziałek zapraszam wszystkich do podejścia do testów predyspozycji, które będą waszą podpowiedzią przy wyborze frakcji. W niedzielę, za tydzień, odbędzie się Ceremonia Wyboru, podczas której podejmiecie decyzję, w jakiej frakcji chcecie spędzić resztę życia. Pamiętajcie także o tym, że możecie wybrać Agencję, tak jak i ludzie z Agencji mogą wybrać mieszkanie w dowolnej frakcji w Chicago. To wszystko, co miałam wam do przekazania, wracajcie na lekcje.

Zamiast na lekcje, idę na pociąg.

>>>

Pukam do drzwi i odsuwam się od nich, czekając aż Soffia mi otworzy. Zakładając oczywiście, że jest w domu.

Po dłuższej chwili drzwi się otwierają i widzę Soffię, która wygląda... no cóż, koszmarnie.

- Co się stało? - Pytam od razu. Zauważam na jej policzkach łzy, więc zaczynam się niepokoić. Soffia rzadko płacze.

Dziewczyna kręci głową i wpuszcza mnie do środka.

- Hej, powiedz mi, o co chodzi? - Chwytam ją za ramiona.

Widzę, że trudno jej cokolwiek powiedzieć, więc czekam cierpliwie, przytulając ją i dając się jej wypłakać. Nie jestem przyzwyczajony do takiego zachowania, Nieustraszeni jednak wolą być postrzegani jako silni i niezniszczalni. Takie osoby, które nie rozczulają się nad sobą, więc nie pokazują innym swoich łez. Nieraz zdarzyło mi się płakać, ale robiłem to w samotności, nie w towarzystwie.

- Naprawdę zaczynam się martwić, Soffia - mówię, kiedy wydaje mi się, że sie uspokaja. - Powiedz mi, co się stało, razem jakoś sobie poradzimy.

- Od... od dwóch tygodni mi się spóźnia - wydusza w końcu z siebie Soffia.

- Co ci się spóźnia? - Pytam, nieświadomy.

- Okres! - Grzmi dziewczyna, a ja mimowolnie się krzywię. Za dużo myślenia o okresie jak na jeden dzień.

- No to chodźmy do skrzydła szpitalnego - wzruszam ramionami, a Soffia wzdycha z frustracją i idzie po coś do swojego pokoju. Po chwili wraca i wciska mi w rękę jakiś plastikowy przedmiot.

Przyglądam się z bliska białemu plastikowi. Widzę na nim dwie wyraźne kreski, ale za cholerę nie wiem, po co ona mi to pokazuje. Te dwie kreski oznaczają tygodnie? To znaczy, że okres spóźnia jej się dwa tygodnie?

- Czyli to pokazuje, że spóźnia ci się dwa tygodnie? - Pytam w końcu. Soffia patrzy na mnie wzrokiem rozjuszonego byka.

- Nie o to chodzi, kretynie. To test ciążowy. Dwie kreski oznaczają, że wynik jest pozytywny - wyjaśnia powoli, a mi opada szczęka.

- Cccooo? - Czuję się tak, jakby ktoś uderzył mnie czymś ciężkim w głowę. - Ale... ale jak? Co?

- Srak! Będziesz ojcem, gratuluję - odpowiada ironicznie.

O kurwa.

CDN.

SERIA „ODRZUCONA": Powrót do Chicago vol. 2 (8)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz