Rozdział 35

675 18 5
                                    

NATALIA
Hmm właśnie całowałam się z Nikodemem. Leżeliśmy teraz oboje na moim łóżku, zrobiło się trochę niezręcznie i ta cisza mnie dobijała, nagle chłopak ją przerwał
-Ja chyba już powiniem pójść
-Nie musisz
-Twój brat miał chyba rację
-Z czym? - nie chciałam żeby to powiedział, nie chciałam się przyznawać, jeszcze nie teraz. Jest o wiele za wcześnie. Jak mu to wyjaśnić żeby się nie wykopać.
-Z zakochana parą...-KURWA!

NIKODEM
Powiedziałem to z nadzieją, że może jakoś się ta sytuacja rozwinie
-Całowanie jeszcze o niczym nie świadczy Nik, to co się stało mogło być rozładowaniem wczorajszych zdarzeń, może dla pewności, że to tylko po mieszankach które spożyliśmy się całowaliśmy bo przecież my nic do siebie nie czujemy, prawda? - Natalii zachowanie było dziwne, a swoimi słowami postawiła mnie pod ścianą. Nie wiedziałem co powiedzieć bo ona definitywnie traktuje mnie jak przyjaciela, ja za to czuję coś więcej. Próbować i najwyżej wystawić się na pośmiewisko czy jednak pozostać przy sytuacji takiej jaka jest? - Prawda Nikodem?
-Prawda, prawda- nie mogłem tego zepsuć. Nie mogłem zepsuć tej przyjaźni. Nie wybaczyłbym sobie gdyby przez moje uczucie ona nie chciała się już przyjaźnić. Musiałem zachować to dla siebie. - Dobra jak mówiłem, będę się zbierać.
-Mhm- to jedyne co powiedziała następnie odwróciła się do mnie plecami i przykryła kołdrą- ja spać, chyba trafisz do wyjścia.
-Trafię- powiedziałem trochę zrezygnowany. Nie tak sobie to wyobrażałem. Myślałem, że będę bardziej odważny... - Pa- nie odpowiedziała. Schodząc po schodach  spotkałem Patryka
-Już się zmywasz?
-Jak widać..
-Ja wiem, że jestem starszym bratem i takim osobom nie wszystko się mówi, ale też nie jestem ślepy więc nie musicie się ukrywać- zaśmiał się- przecież widzę że między wami coś jest i ciągnie was do siebie- nie mogłem już tego słuchać
-Natalia ma chyba odmienne zdanie
-A Ty?
-A czy to ważne? Muszę iść... - zdążyłem zejść kilka stopni niżej jak znowu usłyszałem głos Patryka
-Może i się wypiera ale znam ją już długo i widzę jak na ciebie patrzy... - Dało mi to do myślenia ale przecież Natalia jasno się wszystkiego wyparła, nawet nie zasugerowała, że może chcieć coś więcej, że znacze dla niej więcej...

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 25, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Your Lips Tastes Like A Strawberry Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz