Rozdział 4

1.5K 67 2
                                    


Niedziela
Kuba
Zerwałem z ogródka bukiet konwalii no bo nie wypada iść do dziewczyny bez kwiatów... Ok. 10 poszedłem pod dom Natalii, zapukałem w drzwi, otworzyła jej mama
-Dzień dobry
-Dzień dobry, ja do Natalii
-Proszę, ładne kwiaty
-Dziękuje-uśmiechnąłem się do niej a Natalia już schodziła ze schodów
-Hej co tutaj robisz?
-Do ciebie przyszedłem a tak w sumie po ciebie- mama Natalii uśmiechnęła się
-Uuuuu - zaczęła wołać chyba Natalii siostra
-Zamknij się
-To zgodzisz się iść ze mną na spacer? -Jasne- ubrała się i wyszliśmy, dałem jej kwiaty
-Moje ulubione-uśmiechnęła się
-Wiesz wracając do wczorajszej sytuacji-zaczerwieniła się-chciałem zapytać czy będziesz moją dziewczyną...?
-J..j..a..a ja nie wiem co powiedzieć...
-Zgódź się?
-Ok, zostanę twoją dziewczyną
-Naprawdę?
-Tak...-przytuliłem ją. Spacerowaliśmy jeszcze chwilę po czym odprowadziłem Natalię do domu
-Pa
-Pa-pocałowała mnie

Poniedziałek
Nikodem
Rano jak zwykle szedłem do szkoły jednak dziś Kuba na mnie nie czekał no cóż dla miłości zostawił kumpla... Gdy doszedłem do szkoły zaczepił mnie jakiś koleś
-Siema ziom-lekko zdezorientowany opowiedziałem i poszedłem do szatni.Zobaczyłem całującego się z Natalią ,Kubę zacząłem się śmiać

-Uuuuu- Zdezorientowany spojrzał na mnie

-Zamknij się
-Schowałem tylko kurtkę i wyszedłem
-Siema stary czemu tak szybko uciekłeś?
-O co ci chodzi?
-Mi o nic..po prostu chciałem się zapoznać z nowym kolegą
-A jak ty masz na imię?
-Nikodem a co?
-Od teraz jesteś moim ziomkiem...paliłeś kiedyś fajkę
-Nie, daj mi spokój-odwróciłem się i poszedłem

Łysy
Rozmawiałem dziś z tym cholernym Nikodemem ale jakoś nie był szczególnie rozmowny...trudno jak nie dzisiaj to jutro
-Ej łysy co chciałeś od tego pierwszaka
-Zemsty...
-Co? Jakiej zemsty?
-Kiedyś chodziłem z jego siostrą a Michał był moim przyjacielem a ta suka zaczęła z nim chodzić więc teraz się za to zemszczę za to że mnie tak potraktowała sprowadzę jej braciszka na złą drogę-powiedziałem i wyszedłem na dwór zajarać

Your Lips Tastes Like A Strawberry Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz