Rozdział 7

872 47 3
                                    

Asia

Obudziłam się obok Marcela, on już nie spał...pocałował mnie w policzek

-Dzień dobry królewno

-Czy my to zrobiliśmy?-uśmiechnął się

-Tak-wstałam z łóżka i założożyłam jego koszulę i poszłam do kuchni się napić.....miałam strasznego kaca.

Marcel

Obudziłem się przed Asią. Wstałem żeby się napić....ta noc była cudowna, wróciłem do łóżka, przytuliłem sie do Asi i pocałowałęm ją w czoło.

Natalia G.

Obudziłam się u siebie w domu lekko zkacowana. Poszłam do łazienki wziąć prysznic i trochę się ogarnąć. Poszłam do kuchni zjeść śniadanie , wziełam telefon i zobaczyłam zdęcia jakie robiliśmy na imprezie...

-O boże co my zrobiliśmy-powiedziałam sama do siebie..





Kuba

Wstałem i poszedłem do gościnnego gdzie spał Nikodem

-Wstawaj! Wstawaj!

-Pali się?

-Nie ale już jest 12 wypadało by wstać...zrzuciłem Nikodema z łóżka i poszedłem się umyć.

Natalia

Obudziłam się w samym staniku na schodach...zupełnie nic nie pamiętam

-Patryk! Patryk! Patryk!

-Co chcesz?-usłyszałam z pokoju

-Co ja tu robię?

-A skąd ja idiotko mam to wiedzieć?

-Nie wiem...- Wstałam i założyłam leżącą na grzejniku bluzkę

Nikodem

Wstałem ok. 12 bo Kuba zwalił mnie z łóżka, założyłem chyba moje ubrania i poszedłem do domu

-Nikodem gdzieś ty łaził do tej pory?

-Co? O czym ty mówisz?

-No gdzie żeś łaził?

-Przecież wam mówiłem

-No chyba nie gówniarzu... Masz karę, koniec z tymi twoimi wyjściami..

-Ale mamo...

-Nie!-poszedłem do siebie do pokoju i trzepnąłem drzwiami

Your Lips Tastes Like A Strawberry Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz