*Grudzień*
Nikodem
Wyszedłem ze szkoły..zobaczyłem samochód mojej mamy więc odwróciłęm się i przeskoczyłem przez murek modliłem sie tylko żeby mnie nie zobaczyła,łaziłem chwilę po mieście ok. 16 postanowiłem wrócić do domu ale wcześniej zaczepilem o kiosk i kupiłem fajki. Mama już na mnie czekała...
-Nikodem! Do mnie !
-Zaczęła krzyczeć moja mama
-Czego się drzesz?
- Ty mi gowniarzu nie pyskuj! Co w szkole robiłeś ?
-Ja pier... -zająknąłem się-pierdziele ten idiota Kuba już naskarzyl
-Jak ty się wyrazasz?! Koniec wychodzenia z domu!
-No na pewno... wyszedłem i trzepnąłem drzwiami.
Kuba
Dostałem sms od Nikodema
"Spotkajmy się o 16 pod twoim blokiem "
"Ok"
O 16 zszedłem na dół.
-Co taki nie w humorze?-Powiedziałem śmiejąc sie.
- To ty mi może kurwa powiedz czemu nie w humorze ?! Naskarżyłeś mojej mamie ze palę.
-A co miałem stać bezczynnie?
-Nie wiem ale na pewno nie skarżyć
-Dobra Nikodem skończ.. Nie bedziesz mi mówił co mam robić!
-No chyba nie idioto, ktoś ci pozowolił mówić mojej mamie?
-...
-Co? Już nie jesteś taki mocny w mordzie? Mam nadzieję że zrozumiałeś....
-Wiesz co? W dupie to mam i w dupie mam to naszą przyjaźń. Nara.
Nikodem
Ten idiota ma szczęścieże nie dałęm mu w morde a już było tak blisko... zapaliłem fajkę i poszedłem. Po drodze spotkałem Natalie i Asie.
-Hej dziewczyny
- Hej -odpowiedzialy, Natalia była coś nie w humorze.
-Impreza u Ciebie była super.
-Haha dzięki odpowiedziala, ale my musimy już iść.
-Tak szybko? Szkoda...
-Mi też jest przykro-powiedziała dała mi buzi w policzek- Pa
-Pa
Aśka
Wydaje mi się ze Natalia zakochała się w Nikodemie wręcz nawet jestem tego pewna no ale nie zwierza mi się z takich rzeczy. Dostałam sms od Marcela
"Hej kochanie"
"Hej misiu "
"Idziemy gdzieś dziś ? Pizza? Kino ? Sama wybierz..."
"Zdecydowanie kino :)"
"Ok... przyjdę po cb o 18, i pójdziemy do kina a potem na spacer."
"Ok"
-Wiesz co Natalia ja już muszę lecieć.. umówiłam się z Marcelem
-Okey to pa
-Pa
