Rozdział 6

1K 47 0
                                    

Nikodem

Jak zwykle szedłem z Kubą do szkoły i oczywiście musiał zaczepić mnie ten koleś

-Idziesz z nami zajarać

-Nie.

-No chodź

-Jak pójdę z wami to dasz mi w końcu spokój?

-Okey, ty idziesz z nami ja ci daję spokój.-poszedłem z nim dał mi

papierosa zaciągnąłem się i nawet nie zacząłem kaszleć-młody widze że jesteś do tego stworzony...
-Miałeś dać mi spokój...

-I dam, ja zawsze dotrzymuję obietnic...

-I bardzo dobrze-Wszedłem do szkoły gdzie czekał Kuba z Natalią

-Ty głupi jesteś?

-O co ci chodzi?

-O co mi chodzi? Jarałeś z kolesiem który jest przynajmniej od nas o dwa lata starszy...ty jesteś nienormalny, posrało cię idioto
-Daj mi spokój... On mnie codziennie nękał a teraz da mi spokój...

-Bo zapaliłeś?

-Tak

-Ty głupi jesteś

-Pozwólcie że się wtrącę... W weekend jest impreza, idziecie?

-A będzie ta dziewczyna co była u Sonii?

-Napewno bo to jej brat robi tą imprezę

-To jestem na bank
-Okey

-A wogóle to gdzie się spotkamy i kiedy?

-W parku miejskim...a o godzinę zapytaj Aśkę.

-Okey-poszedłem pod salę i usiadłem.

Weekend

Natalia

U Patryka byłam już od 15 pomagałam mu przy dekoracjach i przystawkach. Ok 18 zaczeli się już zbierać goście

-Heeej-zobaczyłam Nikodema, Asię i Marcela, Natalię i Kubę

-Hej-od razu powiedział Nikodem, uśmiechnęłam się do niego. Około 21 Patryk sprowadził alkohol i inne używki...

-Spróbujemy?-powiedziałam do reszty

-A twój brat nie będzie miał z tym problemu?

-Nie no coś ty..

-To okey- powiedzieli i więcej nie pamiętam.....

Marcel

Na imprezie zrobiło się grubo, wychodząc do toalety zobaczyłem całujących się Natalię i Nikodema. Poszedłem do Asi

-Wiesz co twoja koleżanka robi?

-Niee.. Jakoś nie moge jej znaleźć..

-Całuję się z Nikodemem

-Uuuuuuuuu

-Idziemy do mnie? Mam wolną chatę..

-Okey-poszliśmy do mnie..siedzieliśmy na kanapie i nagle zaczeliśmy się całować dość namiętnie..i zrobiliśmy to.

Your Lips Tastes Like A Strawberry Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz