Rozdział 5

1.1K 54 1
                                    

Łysy

Paląc przed szkoła zobaczyłem idącego Nikodema, rzuciłem fajkę i poszedłem w jego strone
-Siemka przyjacielu
-Siema
-Chcesz z nami zajarać?
-Nie dzięki
-A może jednak?
-Nie!-poszedł w stronę szkoły.Wszedłem za nim, zabaczyłem Agatę
-Mam dla ciebie bojowe zadanie...
-Jakie?
-Widzisz tego pierwszaka...
-No widze.
-Masz zdobyć do niego numer
-Po co ci?
-Potrzebny, zrobisz to dla mnie?
-Zrobię

Asia

Dostałam dzisiaj dziwną wiadomość od jakiejś Natalii

"weekend, impreza, idziecie?"

"my się znamy?"

"impreza nad basenem? Natalia? Koleżanka Sonii?"

"aaaa ok...a impreza, gdzie? "

"u mojego brata w domu"

"ok, to gdzie sie spotkamy i o której"

"20 park miejski"

"ok"
Ubrałam się, umyłam i wyszłam do szkoły jak zwykle zapomniałam o śniadaniu. Marcel czekał na mnie przed szkołą

-Cześć skarbie
-Hej misiu-pocałował mnie po czym złapał za rękę i weszliśmy do szkoły.Po szkole Marcel czekał na mnie w szatni..zmieniłam buty na moje ukochane chunki i złapałam Marcela za rękę
-Chodź-wyszliśmy ze szkoły i poszliśmy do parku a tam spotkaliśmy Natalię
-Hej
-Hej, jaki strój na ta imprezę
-Samowolka
-Okey okey
-Ja też mogę przyjść?-zapytał nieśmiało Marcel
-Jasne i przyprowadź kolegów... i tego Nikodema...
-Okey
- Zakochałaś się?
-Co? Nie...
-Jasne , jasne-zaczełyśmy się śmiać, pożegnaliśmy się i poszliśmy do domu

Your Lips Tastes Like A Strawberry Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz