23. Crying Lightning

2.9K 344 1.2K
                                    

Louis zatrzymał się przy ulicy, na której mieszkała Kate. Kobieta czekała już na niego, ubrana była w spódniczkę i śliczną, letnią bluzkę w kwieciste wzory, jednak mężczyźnie w oczy rzucił się dość duży dekolt, co było u niej rzadkością, bo najczęściej nie uwydatniała tej części ciała. Nie chciał jednak wyjść na perwersa i postanowił w ogóle nie dać po sobie poznać, że zwrócił na to uwagę.

Dzisiaj mieli pojechać razem na wizytę kontrolną do ginekologa i mieli być tam sami, bo Harry był na sesji zdjęciowej i obiecał, że postara się dołączyć do nich później. Louis zaś, mimo że był nieco zdenerwowany z powodu przebywania w przychodni z kobietą sam na sam, starał się podejść do tego zwyczajnie i powtarzać sobie, że to tylko przyjacielska przysługa i nie musi się czuć jak przyszły ojciec.

– Wsiadaj, lalka – powiedział nonszalancko, otwierając okno, wystawiając łokieć za samochód i zsuwając okulary przeciwsłoneczne. Wedy dopiero Cat nie wytrzymała i parsknęła śmiechem, kręcąc głową.

– Lalka? – powtórzyła. Usiadła jednak obok niego, kładąc torebkę na tylne siedzenie i zapinając pasy, zanim odjechali. – Louis, nie jesteś amerykańskim południowcem z lat pięćdziesiątych.

– Nie zaprzątaj sobie swojej pięknej główki takimi zagwozdkami – polecił, sprawiając, że ta przewróciła oczami. – W każdym razie, czy jest coś, co powinienem wiedzieć na temat tej wizyty? Wiesz, nie chcę wyjść na jakiegoś żółtodzioba.

– Nie nazywaj mnie lalką publicznie – poradziła Cat, uśmiechając się złośliwie. – A tak serio, to raczej nie. Znaczy, skąd mam wiedzieć? To nie tak, że byłam już w ciąży, przypominam ci, że to mój pierwszy raz.

– Wow, naprawdę? – spytał sarkastycznie. – Chcesz powiedzieć, że wcześniej to była tylko nadwaga?

– Nienawidzę cię – uznała z rozbawieniem. – Zobaczymy, czy też będziesz sobie tak żartował, jak za parę miesięcy zobaczysz moje cycki.

– Będziesz nosiła jeszcze większe dekolty? – spytał, zanim przypomniał sobie, że miał udawać, że wcale tego nie zauważył.

– Miło, że zwróciłeś uwagę – uznała, zerkając na swoje piersi. – Jednak nie robię tego dla ciebie, jeśli chciałbys wiedzieć. W mojej przychodni jest jeden młody lekarz, akurat nie zajmuję się mną, ale mam nadzieję, że niedługo to się zmieni.

Puściła do niego oczko, a Louis właściwie nie wiedział, jak zareagować. W końcu w żaden sposób nie powinien wtrącać się w ten aspekt jej życia, ale jakoś nie potrafił przyjąć do siebie wiadomości, że Kate ktoś się podobał. Próbował sobie wytłumaczyć to Niallem, ale też nie chciał wspominać o mężczyźnie przy przyjaciółce, bojąc się reakcji.

– Przecież jesteś w ciąży – przypomniał jej, mając nadzieję, że to jakiś argument.

– Kobiety w ciąży też uprawiają seks, Louis – powiedziała do niego powoli, jak gdyby tłumaczyła coś małemu dziecku. – A ja nie szukam nowego tatusia dla dziecka, chcę się po prostu z nim przespać, bo jest gorący. No i dopóki jeszcze mogę, bo mój brzuch pozwala mi na różne pozycję.

Tomlinson parsknął śmiechem, a Kate spojrzała na niego pytająco.

– Wyobraziłem sobie, jakbyś miała uprawiać seks z takim wielkim brzuchem – powiadomił ją, wciąż się śmiejąc.

– Naprawdę cię nienawidzę – oznajmiła, jednak ton jej głosu mówił coś całkiem innego.

– Pani Hood? – spytała pielęgniarka, kilka minut po tym, jak weszli do poczekalni. Kate kiwnęła głową, a młoda kobieta wskazała dłonią drzwi naprzeciwko. – Doktor Hudson jest już wolna, zapraszam.

Hallo Spaceboy ✨LARRY✨Where stories live. Discover now