9. Saw You In The Dream

3.3K 401 915
                                    


– Jeszcze z nim o tym nie porozmawiałeś? – zdziwił się Zayn, pauzując grę, gdy Louis powiadomił go, że od czasu pocałunku z Harrym ani razu nie nawiązał do tego tematu. Może i miał do tego kilka okazji, ale zawsze tchórzył, bo bał się, że usłyszy, że to przecież był tylko pocałunek po pijaku i to chyba nic nie znaczy. Naprawdę był przerażony myślą, że tak mogło wyglądać podejście Stylesa i po prostu wolał już żyć w całkowitej niepewności, nie rozmawiając o tym w ogóle niż przeżywać ból, bo osoba na której mu zależy tego nie odwzajemnia.

– Nie miałem okazji – wzruszył ramionami.

– Minął ponad tydzień – uświadomił go Malik.

– Tak, ale kariera Harry'ego nabiera coraz większego tempa, byliśmy zajęci nagrywaniem, trochę pracowaliśmy nad jego wyglądem w mediach społecznościowych – wymieniał Louis, starając się jakoś usprawiedliwić. – I do tego zaczął pisać piosenki.

– Jak mu idzie? – zainteresował się Zayn.

– Nie pokazał mi jeszcze żadnej – odparł ze smutkiem, bo naprawdę chciał wiedzieć, o czym i jak pisze chłopak, ale jednocześnie nie zamierzał wchodzić w jego prywatne sprawy bez zgody. Wiedział, że notes Harry'ego leżał na biurku w pokoju gościnnym i mógł po niego sięgnąć nawet teraz. W końcu Stylesa nie było w domu, bo pojechał z Kate na zakupy. Nie zrobił jednak tego, bo liczył, że chłopak kiedyś zaufa mu na tyle, żeby z własnej woli zaprezentować swoją twórczość. – Przy okazji, dzisiaj ma nagrać z Cat jeszcze kilka coverów, a w tym tygodniu wypuszcza ten nasz.

– W sensie będzie śpiewał One Direction? – upewnił się Zayn, a Louis kiwnął głową. – Co dokładnie?

– Chyba Night Changes – powiadomił go.

– Ma szczęście, że nie mam tam aż tak wysokich dźwięków – powiedział od niechcenia, na nowo załączając grę, najwyraźniej nie będąc już tak zainteresowany życiem uczuciowym przyjaciela.

– Myślę, że by sobie poradził – wycedził nieco zdenerwowany Tomlinson. Nie wiedział nawet dlaczego czuł złość, gdy Zayn tak wypowiadał się o Harry, bo to w zamierzeniu nie miało być złośliwe, ale nie mógł znieść żadnej formy obrażania go. Domyślał się, że sam chłopak by się tym nie przejął, bo to zwyczajny fakt, że Malik potrafi wyciągnąć swój głos w bardzo wysokich dźwiękach, co u Stylesa mogłoby być problem. Mimo to nie chciał słyszeć z ust przyjaciela takich słów, wciąż zamartwiając się tym, jak Harry'ego przyjmą różni krytycy. Tym bardziej, że coraz bardziej zbliżali się do dnia, w którym o chłopaku usłyszy praktycznie cały świat.

– Martwisz się czymś, prawda? – zagadał brunet, gdy kilkadziesiąt minut później skończyli grę i siedzieli na kanapie, pijąc piwo. – Wciąż jesteś zazdrosny o Kate?

Louis przełknął głośno trunek, czując nagły przepływ emocji na myśl o tajemnicy, którą skrywa jego przyjaciółka. Obiecał jej, że nikomu nie powie i miał zamiar się tego trzymać, ale z drugiej strony przez to był bardziej zestresowany, bo musiał dochować tego sekretu. Mówił Zaynowi prawie wszystko, a teraz nie mógł tego zrobić i to sprawiało, że miał wyrzuty sumienia, ponieważ, tak jak teraz, nie miał innej możliwości niż okłamanie go. Tak naprawdę nie był zazdrosny o Kate, a raczej zamartwiał się tym, jak radzi sobie kobieta. Rozumiał, że jest podekscytowana, że nareszcie spotkała kogoś ze swojej rodzinnej planety, komu może zaufać, ale jednocześnie to nie zmieniło faktu, że była zobowiązana do ukrywania tej prawdy przed całym światem. Louis dopiero kilka lat udawał, że był hetero i myślał, że to go wykończy, podczas gdy jego przyjaciółka dużo dłużej udawała Ziemiankę, a to dopiero musiało być trudne.

Hallo Spaceboy ✨LARRY✨Where stories live. Discover now