Rozdział 56

40 2 2
                                    

Liam szybko zasnął na łóżku, Lucy okryła go kocem i zeszła na dół do salonu. Nakarmiła Finna i sama poszła coś zjeść. Jakieś pół godziny później, zobaczyła, że pod jej dom podjechał Harry, wyszła na zewnątrz, żeby przywitać się z nim i przede wszystkim ze swoją córeczką. Lily podbiegła do swojej mamy jak tylko Harry wypuścił ją z samochodu. Lucy od razu wzięła ją na ręce i mocno do siebie przytuliła. 

- mamusiu ! - Lily tuliła się do swojej mamy i płakała.

- nie płacz skarbie, jestem, już więcej cię nie zostawię.

- kocham cię mamo

- Ja ciebie też kocham, najbardziej na świecie. - przytulały się tak jeszcze chwilę. - Harry, wejdziesz na herbatę ?

- nie chce wam przeszkadzać, choć proszę... ja chciałabym z tobą pogadać. 

- no dobrze. - cała trójka weszła do domu. Lily nie odstępowała swojej mamy nawet na krok. Lucy zaparzyła herbaty dla siebie i dla Harrego. Zrobiła też szybki obiad dla Lily i cała trójka usiadła przy stole w jadalni. 

- wróciłaś wcześniej... coś się stało ?

- jak widać stało się, tylko, że ja dowiedziałam się o tym ostatnia... 

- co ?

- Harry... czy jest coś o czym powinnam wiedzieć ?

- no... chyba tak

- błagam cię powiedz mi co tu się działo pod moją nieobecność.

- Liam zaczął pić... a kiedy pił był agresywny, do niego chyba znowu wróciły te wszystkie sprawy z wojny.

- boże...biedna Lily...

- bardzo dużo była u nas, ale...

- ale ? 

- Lucy muszę ci powiedzieć, on chyba pił też przy niej, ona ostatnio płakała, że nie chce iśc do taty..ona się go boi.

- cholera...co on jej zrobił...

- porozmawiaj z nim...

- chciałam, ale kiedy wróciłam zobaczyłam go pijanego w sypialni...w dodatku była z nim Jessica

- zdradził cię ?

- nie wiem...mówi, że nie, ale może kłamie... Harry...co ja mam robić ?- Lucy nie wytrzymała i rozpłakała się. 

- mama nie płacz - powiedziała Lily, zgramoliła się z krzesełka i przyszła przytulić swoją mamę. Lucy wzięła ją od razu na kolana. 

- spokojnie Lucy poradzicie sobie, zobaczysz, wszystko się ułoży...

- za dużo na raz.... 

- Liam wytrzeźwieje i przemówisz mu do rozumu, on nie jest złym człowiekiem, bardzo tęsknił za tobą i to pewnie dlatego.

- tak się o niego martwię...zresztą nie tylko o niego, ale też o siebie, o Lily, o naszą rodzinę i ... i w ogóle

- wiem, ale może chłopak weźmie się w garść od razu i wszystko wróci do normy

- Harry... sprawa jest naprawdę poważna, nie tylko alkoholizm Liama jest moim problemem, on mógł skrzywdzić Lily, może jego problem to coś więcej niż tylko alkohol, nie wiem co się wydarzyło między nim a Jessicą i jeszcze mój ojciec i ta cała jego przeklęta mafia znowu chcą mnie zniszczyć...

- Twój ojciec się do ciebie odezwał ?

- do mnie nie, ale do Liama owszem... pobili go 

- wiem...

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jan 05, 2019 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

" Za jeden dzień"Where stories live. Discover now