78

816 57 14
                                    

* Rano *

* Perspektywa Alex *

Aktualnie wszyscy sie przebierają w stroje. Julka już poszła do Dezego, a my za chwilę wychodzimy.

Plan jest taki :

Rose wysłała trzyosobową grupkę strażników na zwiady. A teraz Remek Maja i Michał wrócą tam ze mną i powiedzą, że mnie znaleźli w okolicach bazy. Później poczekamy na to, aż JJ wróci i zaatakujemy. Rose mówiła, że wszyscy są jak najbardziej za.

Wczoraj poradziłam sie z Michałem. A jak już skończymy te sprawę z JJ to pojadę z Michałem na cały dzień do niego. Nawet spoko aczkolwiek boje sie spotkania z rodzicami.

Ale wracając...

Wszyscy są już gotowi. Wychodzimy z mieszkania i kierujemy się w miejsce, w którym czekają na nas strażnicy, z którymi się zamieniamy.
Boję się, ale świadomość tego, że na straży jest moja przyjaciółka, brat i chłopak podnosi mnie na duchu.

W oddali zauważyliśmy już trójkę strażników. Rose nawet pomyślała o tym, żeby wysłać dwóch chłopaków i dziewczynę... No nieźle...

- To z wami mamy sięzamienić? - zapytała dziewczyna.

- Tak - odpowiedziałam krótko.

- To ty jesteś tą sławną Skyler? - zapytała ponownie.

- Zależy, bo aktualnie nazywam sie Alex, ale jeśli chodzi o przeszłość... To tak jestem tą Skyler - zaśmiałam się.

- Powodzenia - ona również się uśmiechnęła - I z góry dziękujemy za wyzwolenie od JJ - dodała po chwil.

- Skąd taka pewność? - zapytałam.

- Jesteśmy w gangu od takiego czasu, że bardzo dobrze znamy wyczyny twoje i De.

- A Rose mówiła wam co się stanie jak JJ nie będzie? - tym razem to ja zadawałam pytania.

- Tak. Wtedy ona przejmie gang. Rose mimo tego, że zgrywa taką zimną i złą ma dobre serce.

- Dość dobrze o tym wiem, bo to moja kuzynka - cieszę się, że ludzie mają taką opinię o niej.

- Ej, moja też - wtrącił Michał.

- Dobra, na nas już pora - olałam jego słowa.

- Jeszcze raz powodzenia - powiedziała dziewczyna i mnie przytuliła.

Remek założył mi kajdanki po czym jeszcze raz przytulił.

- Kocham cię - popatrzyłam na niego.

- Ja ciebie też - odpowiedziałam, a chłopak złączył nasze usta w pocałunku.

- Jak ja wytrzymam nie mogąc cie przytulić ani pocałować przez kilka dni? - zapytał.

- Dasz radę. A później może to nadrobimy - uśmiechnęłam sie do niego. (*lenyfejs* xDD ~Alex)

- No ja mam nadzieję - powiedział i jeszcze raz mnie mocno przytulił.

- My też w ciebie wierzymy, Ola - tym razem odezwała się Maja i razem z Michałem do mnie podeszła. Kolejno Maja i Michał mnie przytulili.

- Dobra idziemy? - zapytałam.

- Jasne - odpowiedzieli.

Ustawili sie na pozycjach, swoich pozycjach i szliśmy przed siebie.
Remek trzymał mnie, a Maja i Michał szli za nami z bronią.
Remek mimo to, że ma udawać że jestm prawdziwym więźniem wszystko robi super delikatnie...

Doszliśmy do wielkiej bramy gdzie byli strażnicy.

- Kto to? - zapytał jeden ze strażników

- Ta dziewczyna co szef jej szuka - Michał przejął inicjatywę.

- Gdzie ją dorwaliście? - zdziwił się strażnik.

- Kręciła się po lesie. Możemy do Szefowej z nią? - zapytał Michał.

-Taa... - powiedział i nas przepuścił.

Całe szczęście Rose poinformowała nas gdzie jest jej biuro, bo byśmy się tu zgubili.

Po chwili byliśmy już pod pokojem Rose. Maja zapukała i po chwili usłyszała "proszę". Otworzyła drzwi i weszła do środka za nią wszedł Michał a na końcu Remek, który wczuł sie w swoją rolę i popchnął mnie dając znak, żebym weszła do środka.

- Ooo, a któż to nas odwiedził? Skyler w końcu się poddała? - zapytała zimnym głosem.

- W życiu - odpowiedziałam twardo, a Remek szarpnął mną.

- Jak ją znaleźliscie? - Rose popatrzyła na Michała.

- Byliśmy na zwiadach i znaleźliśmy ją jak szwędała sie po lesie - odpowiedział Rychlik.

- Dobrze, znaleźliście ją to będziecie jej pilnować. Zaprowadźcie ją do celi i pilnujcie 24/7. Jasne? - znów ten jej ostry wzrok.

- Tak jest - powiedzieli i mnie wyprowadzili.

* Perspektywa Rose *

- Halo? - w końcu odebrał.

- Za halo to w morde walą - odpowiedział głos w słuchawce .

- Hahaha bardzo śmieszne J - odpowiedziałam z sarkazmem.

- Dobra, a więc mów co się stało, że zakłócasz mój spokój?

- Trójka strażników znalazła Sky - powiedziałam.

- Aha czyli nie dość że zakłócasz mi spokój to jeszcze każesz mi wracać?

- Tak wyszło J - przewróciłam oczami.

- Odpłacę ci się za to zobaczysz... - powiedział zmęczonym głosem - Będę za 2 dni bo mam jeszcze sprawe do załatwienia - powiedział i się rozłączył.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej,

Jestem miła i macie 2 rozdział ode mnie dzisiaj:))))))))
XD

Do następnego,

~Alex

Miłość zmienia wszystkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz