Poradnik pisania o koniach

20. Stajenni + special

Poprzednio było o luzakach, tym razem będzie o stajennych, czyli kolejnych, często niedocenianych pracowników.
Stajenny jest potrzebny w każdej stajni. Do jego obowiązków należy karmienie koni, wyprowadzanie i sprowadzanie ich z pastwiska, sprzątanie boksów i zamiatanie stajni. Nierzadko też pełni funkcję stajennego luzaka, przygotowując konie trenerom i szkółkom.
Stajenny jest potrzebny codziennie, dlatego często jest jedną z najlepiej poinformowanych osób. Zna wszystkie konie i ich właścicieli, warto utrzymywać z nim pozytywne stosunki. Pierwszy zauważy dziwne zachowanie zwierzęcia, kłótnie na pastwisku i niechciane śmieci w boksach.
Ze stajennymi oczywiście może być bardzo różnie - nie każdy musi kochać konie i swoją pracę. Zdarzają się leniwi i niedbali, którzy przychodzą tylko "odwalić robotę". Poznałam już naprawdę skrajne przypadki: od gorliwych, uśmiechniętych i pomocnych, gotowych wykonać każdą pracę, do cwaniaków, którzy nie kierują się dobrem koni, nie doczyszczają boksów i zaniedbują pory karmienia. W opowiadaniach nie bójcie się umieszczać jednych i drugich. Lepszy będzie stajenny, który się nie stara niż kompletny brak pracownika.

Poradnik ma już prawie osiemdziesiąt głosów i ponad czterysta pięćdziesiąt wyświetleń! Obiecywałam kolejne fakty, więc proszę bardzo:

1. Mój pierwszy koń był maści siwej w hreczce.
2. Raz wywróciłam się z koniem. Było to zimą podczas terenu, poślizgnęłyśmy się na lodzie.
3. Moja pierwsza lekcja jazdy odbyła się na lonży - nigdy nie miałam oprowadzanek.
4. Uwielbiam konie izabelowate. Niestety, nigdy na żadnym nie jeździłam.
5. Na zawodach jestem najbardziej nieznośną, humorzastą i roztrzepaną osobą. Nie mam pojęcia, jak moi luzacy ze mną wytrzymują.
6. Na parkurze i krosie głośno mówię do swojego konia.
7. W terenie wolę jeździć jako ostatnia.