WILLIAM

288 16 1
                                    

*15 lat później*

Jak to powiedziała Eva, jestem starym kawalerem, w dalszym ciągu nie mam żony, a na karku mam 36lat i mieszkam sam. Pracuję jako seksuolog w swoim prywatnym gabinecie, skończyłem studia licencjackie i magisterskie. Nadal mieszkam w Oslo, ale w małym mieszkaniu, bo kiedy Eva z Chrisem dowiedzieli się, że będą mieć dziecko, wzięli ślub i kupili swój dom. Nie stać mnie było, aby utrzymywać wielki dom, więc tu decyzja o małym lokum. 

Wszyscy z mojej paczki pożenili się i mają swoje rodziny, a ja nie potrafię się znów zakochać. Biorę mocne leki, ponieważ moja choroba daje się we znaki i bez nich nie potrafiłbym wykonać prostej czynności. Przez te 15lat miałem kilka dziewczyn, z jedną to nawet się zaręczyłem, ale nie wyszło nam, ponieważ odbiła mi palma i ją skrzywdziłem, mówiąc, że jej nie kocham. Miała na imię Ewangelina i była z mojej grupy studenckiej, ale aktualnie ma męża i troje dzieci.

Często spotykam na mieście Haralda i Nelly, pobrali się 7 lat temu, a Anders ma dwójkę rodzeństwa i za niedługo kończy 17 lat. Z biegiem czasu wszyscy sobie wybaczyliśmy, bo ileż można ze sobą się kłócić. Eva i Chris przeprowadzili się na południe Norwegii, ale odwiedzają mnie raz w tygodniu ze swoimi dzieciakami. 

RETROSPEKCJA 

- Stresuję się trochę, spociłem się. - powiedział przerażony Chris, kiedy jechaliśmy na jego ślub.
- Przestań, kochasz Evę, za niedługo urodzi wam się syn, a ty tu panikujesz. Weź się w garść!
- Dobra, ale wiesz wchodzę w inny wymiar związku i boję się, że sobie nie poradzę.
- Ty sobie nie poradzisz? Chris, trafiłeś gola i masz super narzeczoną. Nie myśl już o tym i po prostu powiedz TAK. - zaśmialiśmy się z chłopakami.

Wesele Evy i Chrisa było huczne, on się upił, a ona nie mogła, bo była w 6 miesiącu ciąży. Trochę się za niego wstydziła, ale rozumiała to, że musi uczcić swoje miano MĘŻA. Od tamtej pory oddaliliśmy się od siebie, ponieważ przygotowywali się do narodzin dziecka i zszedłem na drugi plan. Gdy dziecko dawało znak, że chcę ujrzeć światło dzienne, Chris spanikowany zadzwonił do mnie, abym szybko do nich przyjechał. Jako jego przyjaciel, musiałem być przy nim w tej sytuacji. Syna nazwali Ben i zostałem jego chrzestnym, z czego się bardzo cieszyłem. Nie wyobrażali sobie, aby ktoś inny mógł zająć to miejsce. Trzymałem Bena na rękach, a łzy ze szczęścia leciały mi po policzku.

---

- Ależ panie Williamie, pan mnie tak pociąga. - powiedziała jedna z moich klientek.
- Nie rób tego Izabell, jesteśmy tutaj, aby Cię wyleczyć z seksuholizmu. Nie możesz uwodzić wszystkich facetów na swojej drodze. Jestem twoim psychologiem. 

- No ja wiem, ale mam ogromną potrzebę. Nie uprawiałam seksu od 2dni.
- No widzisz, to jest twoje małe zwycięstwo. Oby tak dalej.

Takie sytuacje miałem praktycznie codziennie. Chciało mi się śmiać, bo te kobiety mówiły to w taki sposób, że trudno się nie zaśmiać, ale nie mogłem tego robić, bo byłem ich seksuologiem. Podobno byłem najlepszy w Oslo, miałem terminy na 2 lata i trudno było się do mnie dostać, a łapówek nie brałem. Podobał się mój zawód, mogłem wniknąć do mózgu mojej klientki i ją leczyć. Gdyby nie ten HIV, moje życie byłoby wspaniałe. 



LOVE ME AGAINWhere stories live. Discover now