C Z T E R D Z I E Ś C I - S Z E Ś Ć

1.2K 88 4
                                    

Do domu wróciłem kilka minut po dwudziestej targając za sobą dwie ogromne torby z potrzebnymi rzeczami, a pod pachą miałem wielkiego misia, który był nawet wyższy ode mnie. Odstawiłem wszystkie rzeczy i opierając się o ścianę zaczerpnąłem duży wdech, który miał w jakimś stopniu ustopniowac bicie mojego serca. 

- Gdzie byłeś cały dzień? - usłyszałem koło siebie głos Tilly, której w ogóle się nie spodziewałem i podnosząc się przywaliłem głową o szafkę - Jaka sierota, o boże. 

- Musiałem załatwic kilka rzeczy - bąknąłem pocierając bolące miejsce, a czternastolatka przewróciła oczami. 

- A tak dokładniej? - westchnęła przeciągle i pociągnęła mnie za nadgarstek  sadzając na krześle. Obserwowałem jak dziewczyna sięga do zamrażarki i wyciąga z niej zamrożony groszek, owija go w ścierkę i przykłada mi go do bolącego miejsca. 

- Można powiedziec, że spieprzyłem ostatnio kilka rzeczy i czas je naprawic Matilda - powiedziałem zagryzając nerwowo wnętrze policzka - Po prostu zjebałem po całości. 

- Chodzi o Summer prawda? - spojrzałem się zaskoczony na siostrę, a ona to wyczuła, bo wzruszyła ramionami uśmiechając się lekko - Widzę po tobie, że jest coś nie tak, a Summer przestała jeszcze do nas przychodzc, a ty przez ten czas tak jakoś zmętniałeś. 

- DLA KOGO TEN MISIEK? - usłyszeliśmy głos rodzicielki, zsunąłem się z krzesła i podreptałem na korytarz. Oparłem się o ścianę przyglądając się kobiecie, która skupiła po chwili swoją uwagę - Co? 

- Nie, nic - wymamrotałem i zabrałem reklamówki - Misiek jest dla Summi, myślisz, że jej się spodoba?

- Będzie nim oczarowana Leo - pocałowała mnie w czoło i pozwoliła mi iśc na górę, co było lada wyzwaniem z ciężkimi torbami. Po kilku minutach małej walki wszedłem, a raczej runąłem na ziemię z głośnym hukiem tylko dlatego, że potknąłem się o buta leżącego naprzeciw drzwi. Szybko się podniosłem i odłożyłem rzeczy w kąt pokoju. Kiedy spojrzałem się na godzinę było kilka minut po dwudziestej pierwszej. Zrzuciłem z siebie bluzę i zmieniłem jeansy na bawełniane dresy. Usiadłem na łóżku i odpłynąłem w swoją krainę. 

 ,,Bądź sobą, każdy inny jest zajęty." - Liam Payne

***

see ya x 

uda wam się wybic 10K do poniedziałku? ^^ 

pytania do bohaterów pojawią się jutro rano luuv ya x 

Naughty Boy || devries ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz