10

370 9 2
                                    

*Piotrek*

Skończyliśmy ten nocny dyżur. 

- nie idziecie do domku?

- idziemy tylko żal mi jej budzić 

- no słodko wygląda, ale musi się przebrać 

- a no 
Królewno wstawaj

- yy 

Chciała się obrócić.

- no bo spadniesz. To są moje kolana a nie łóżko.

- aa 

 wstała.

- cześć śpiąca królewno 

- cześć

- no zmykaj się przebrać i lecimy do domu 

- yy nie umiem latać

Jak zawsze odpowiedziała żartem. Po prostu idealna. 

- sztywniaku chodź 

- idę 

*Martyna*

Przyszedł.

- pa!!

- Pa! 

Poszliśmy do auta. 

- Możemy pogadać?

- nie 

- a co się stało?

- z Piotrkiem chce

- nie mamy o czym 

- a właśnie że mamy. Będziesz ojcem

- no chyba nie 

- nie pamiętasz? 

- kuźde 

- to ja idę 

- Martynka 

- pa 

- czekaj 

Uciekłam mu. 

- Martyna to nie tak!!!

- spadaj 

Będzie miał dziecko z inną kobietą a ze mną ślub. Niech zapomni. Wpadłam bym pod koła samochód, ale się zatrzymał.

- przepraszam 

- no nic się nie stało to maja wina. Nie zauważyłem Panią

- to ja już pójdę

- a może omówimy to przykre spotkanie na kawie?

- no nie wiem nawet pana nie znam 

- Stanisław Potocki Bardzo mi miło 

- Martyna Kubicka 

- to jak Martyna jedziesz ze mną?

- no dobrze 

Wsiadłam do jego samochodu.

*Piotrek*

- coś zrobiła?

- bardzo dobrze. 

- To jest moja narzeczona 

- no już chyba była a tak to żartowałam. 

- przecież ja cię zabije 

- no to wiesz skoro straciłeś narzeczoną to może .. 

- zapomnij 

It's you (ZAKOŃCZONE) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz