= Opowieść piętnasta =

9 0 0
                                    

Reporter wiadomości Elvis opowiadał bardzo straszną historię. Kalinka wsłuchała się i analizowała słowa Elvisa

Dzisiejszy dzień nie zapowiadał się ładnie. Każdy widział chyba szarobure chmury, ale każdy myślał, że to oznaki deszczu, czy choćby burzy. Każdy cieszyłby się nawet z huraganu.

Ale to co zobaczyliśmy na krakowskim rynku, przerosło oczekiwanie każdego.

A oto, najszczuplejsza postać na krakowskim rynku

-Elvis, ty żartownisiu, ta Dori to jakaś bestia, do tego capi

Widzę.

A więc, jak zaraz zobaczycie na ekranie, oraz to jak wam powiedzieli kamerzyści, to prawda. Niestety.


Witam, tutaj Anna Zigler, a to na ekranie, to to, co teraz przeżywamy w Krakowie. Potężna bestia wkracza do akcji. W całym Krakowie się trzęsie tak bardzo, że nawet trębacz nie może odegrać hejnału. Dorota Bujniak wkrótce dotrze do pobliskich miast, takich jak Katowice, Zakopane.

Teraz można usłyszeć na szkolnych przerwach i nie tylko przyśpiewki dzieci: Obślizgła Dori, nie ma na to lekarstw.

Dziekuję, Anna Zigler

-Ej, Elvis ty też się pożegnaj

Tak, wiem. Do widzenia, Elvis




-Mamo, słyszałaś o Dori? Boję sie - powiedziała Kalinka wijąc się ze strachu
























































jak koń















taki tekst - wypowiedź Elvisa

taki tekst - wypowiedź kamerzysty

taki tekst - wypowiedź Anny Zigler

/\\/\/\\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\\/\\\/\/\

Opowieść nieco inna, ale też fajna. 

W ogóle długa mi wyszła, to super.

Opowieści nowej eryWhere stories live. Discover now