= Opowieść dziesiąta = Specjalna opowieść Kaliny

15 1 0
                                    

W dzień dzisiejszy to kalina opowiadała opowieść swojej rodzinie.

Wszyscy zasiedli w saloie i słucjali szkolnej opowieści Kaliny

Przyszedł wtedy doktor do szkoly. Niebyl to zwyczajny doktorat, tylko dentysta.

Ja byłam w kolejce numerem 16

Osoby wchodIły i wychodIły w końcu nastała moja kolej do ów.

-Witaj Kalinko
Lubiłam dentyste byl milutkim pasztetem ale balam sie jego narzedzi

-Dzien dobry - zawolalam jak z nut promieniste wyrazy z owym strachem w gardłowym przewodzie pokarmowym.

Wtem zaczely sie zabawy straszne. Lekarz prawie wyrwał mi zeby niemleczne.

-Nie wiedziałem ze takie straszne przezycia, Kalinka - zawołała mama wijąc się ze strachu






























Jak koń




Inni się dołączyli

.....................
Nowy rozdzial na niedziele.

Od jutra startujemy z maratonem ksiązek

Grupa fb: koniki frankena

Czesc

Opowieści nowej eryWhere stories live. Discover now