20. Gdzie on jest?!

769 55 3
                                    

4 dni później..

-To do zobaczenia po szkole- odezwała się Bella.

-A idą z nami dziewczyny?- spytałam.

-Tak, będzie Hope i Vanessa.

-A reszta?

-Megan przeprowadziła się do innego miasta- myślała chwilę- a Emma już nie chcę się z nami zadawać.

-Czemu?

-Oj nieważne nie wiem dziwna jest i tyle- zadzwonił dzwonek i poszłyśmy na swoje lekcje.

Naprawdę mnie zastanawia zachowanie Emmy wydawała się taka spokojna i miła.

********

Jem kanapki, które samą zrobiłam sobie w domu i przyznam, że są bardzo dobre.

Czekam na Bellę, Hope i Vanessę, ale jak narazie ich nie ma.

Chciałam napisać do Leo, bo od tamtego razu tylko raz napisał i spytał jak się czuję.

-Gdzie twój kochaś?- podeszła do mnie grupka chłopaków z elity.

-Chyba pomyłka- trochę się ich boję.

-Nie- odparł drugi- znasz Leondre?

-T-tak - zająkałam się.

-Więc to nie pomyłka.

-Nie zaczyna się zdania od więc jak coś- niech oni stąd idą.

-Gdzie on jest?- zignorował moją uwagę.

-Kto?

-Nie udawaj głupią.

-Hej Dani- podeszła dziewczyny na szczęście- z kim tak gadasz?

-Nikt ważny i właśnie idą- uśmiechnęłam się zwycięsko.

-Zobaczymy się później jak coś- jeden z nich szepnął mi do ucha.

-Pff jasne.

***********

Jesteśmy z dziewczynami już w centrum handlowym ze dwie godziny i jestem trochę zmęczona.

-No to co laski do sturbucksa?- spytała Hope.

-Jasne- odpowiedziałyśmy chórem.

-Ja jeszcze pójdę do łazienki- powiadomiłam koleżanki i poszłam w stronę toalet.

**********

Wychodząc z łazienki ktoś zaciągnął mnie do męskiej toalety.....

Fake Friends ||L. D.|| ZAWIESZONAWhere stories live. Discover now