-Leondre!!!- zaczął się wydzierać mój manager Simon.
-Co chcesz?- spytałem oschle schodząc na dół do salonu gdzie znajdował się Simon z Charliem.
-Ile razy mam cię prosić żebyś był kulturalny na wywiadach?- zaczął liczyć na placach- czekaj milion razy!!!
-Po pierwsze cicho, a po drugie wkurzyła mnie ta baba- Charls cicho się śmiał pod nosem.
-Leo- westchnął- to nie pierwszy raz kiedy byłeś nie miły dla innych, a zwłaszcza reporterów.
-To fajnie mam- wziąłem pilota i usiadłem na kanapie oglądając telewizję.
-Robimy przerwę- nadal go ignorowałem- odwołujemy następną trasę.
-Czyli mamy wolne?- spytał Charlie, a w sumie przydało by mi się wolne, więc podoba mi się.
-Ty tak, ale on nie- wskazał na mnie.
-Co?!!- odrazu wstałem z kanapy.
-Spokojnie będziesz pmagal w domu dziecka w Londynie- powiedział spokojnie- Masz samolot za 2 dni, więc idź się pakuj.
-Czekaj, czekaj... Charlie ma wolne, a ja będę musiał użerać się z tymi sierotami?- jestem mega wkurzony.
-Bywa- wzruszył ramionami- może to cię nauczy kultury.
-Jesteś idiotą i zawsze nim będziesz- wyszedłem z domu trzaskając drzwiami.
********************************
Btw akcja powinna zacząć rozwijać się jakoś w 6-7 rozdziale <3
YOU ARE READING
Fake Friends ||L. D.|| ZAWIESZONA
FanfictionPodobno miłość zmienia ludzi... Ciekawe..