23

451 47 11
                                    

*Druga aktualizacja tego dnia*

-Jesteś pewny że jesteś gotowy?- spytał po raz setny Zayn.

-Tak. I tak dość długo to odwlekałem. A to może nam tylko pomóc- westchnąłem.

Zacisnąłem mocniej dłoń na telefonie Zee, wystukując na dotykowym ekranie numer mojej mamy. Denerwowałem się nieco, ale już wiedziałem że dłużej nie da się tego odwlekać. Wcisnąłem z lekkiem zawahaniem zieloną słuchawkę i czekałem na sygnał. Odebrała po dwóch.

-Kate Payne, słucham?

-Cz-cześć mamo. Miło cię słyszeć- wydusiłem.

-Liam? O mój Boże! Tak się martwiłam!

-Przepraszam mamo. Jesteś sama?

-Tak, kochanie coś się stało?

-Muszę wiedzieć wszystko o związaniu się wilka ze zwykłym człowiekiem- przygryzłem wargę.

-Połączyłeś się? Cholera... Nie sądziłam że tobie się to przytrafi.

-Tak wiem. Więc? Wiesz o tym cokolwiek?

-Tak. To bardzo ważna sprawa. Połączenie się sprawia że człowiek ma kontrolę nad wilkiem ale to chyba już wiesz.

-Tak. Coś więcej?

-Jesteś chroniony starą magią. Nikt nie może tknąć ani ciebie ani... twojego partnera. Jeśli się to zdarzy, ten ktoś zostaje przeklęty i zostanie zabity, w strasznych męczarniach. Natomiast jeśli oboje obdarzycie się czystą miłością, pojawią się różne umiejętności. Będziesz bardzo silny, a twój partner będzie mógł władać każdą wahtą na świecie jeśli tego chce, mając przy tym umiejętność rządzenia wszystkimi żywiołami. Będzie księciem wilków i postrachem ludzi.

-O cholera... Dziękuję mamo, odezwę się później.- rozłączyłem się szybko spoglądając na Zayna- Słyszałeś wszystko?

-Aż za dobrze. W co my się w pakowaliśmy- powiedział.

-Nie wiem ale jesteśmy jakby... nietykalni?- przygryzłem znów wargę.- To szalone, ale zostaliśmy sobie przeznaczeni. Musimy to zaakceptować, nie mamy wyboru.

-A co jeśli... zrezygnujemy?

-Umrę.- szepnąłem cicho.

____

Skończyły mi się już zapasowe rozdziały, a idk kiedy napisze kolejne bo jestem wyjebana po nockach, chorobie i antybiotykach więc... Rozumiecie😏

Friend✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz